Złoty medal oraz tytuł mistrza Polski w kategorii wiekowej M75 zdobył suwalczanin Jerzy Broc podczas rozgrywanych w Toruniu Mistrzostwach Polski Mastersów w Wielobojach.
W minioną sobotę (05.06) w Toruniu odbyły się Mistrzostwa Polski Mastersów w Wielobojach. Wzięło w nich udział 160. zawodników. W trójboju sprinterskim (60, 100 i 200 m) startował suwalczanin Jerzy Broc i zdobył złoty medal oraz tytuł mistrza Polski w kategorii wiekowej M75, (tylko rok brakuje mu do M80). O ile w wielobojach rzutowych startuje sporo mastersów w wieku powyżej 75 lat, to w sprintach jest ich niewielu, bo łatwo tu o kontuzję. W ciągu ośmiu lat startów, Jerzy Broc 18 razy zdobył tytuł mistrza Polski.
- Na razie nie planuje dalszych startów, m.in. z powodu żądań PZLA, aby związek mastersów (PZLAM) dopuszczał do swoich zawodów tylko tych, którzy należą do lekkoatletycznych klubów i uzyskają licencję zawodnika PZLA, którą trzeba co roku odpłatnie aktywować. Również co pół roku, trzeba uzyskiwać zgodę na start od lekarza sportowego. Takich wymogów nie ma nawet na mistrzostwach Świata mastersów. Wystarczy oświadczenia, że jest się zdrowy i startuje na własną odpowiedzialność. Niby to troska o ich zdrowie, ale częściej się mówi, że PZLA chce od mastersów pozyskać dodatkową kasę. Te żądania mogą raczej zniechęcić do startów, bo i tak mastersi startują na swój własny koszt, który wcale nie jest mały. Lekarz sportowy, nim dopuści np. 80-latka do startu, może go kierować na różne dodatkowe badania, bo w takim wieku stan zdrowia może już nie być taki, jak u młodych zawodników. Trudno nawet o to mieć żal do lekarza, bo też nieco ryzykuje, gdy staruszkowi, którego dopuścił do zawodów, coś poważnego się nie stanie. W licznych biegach ulicznych też nie ma tego wymogu - przekazał Jerzy Broc.