Pierwsze zwycięstwo w 2024 roku odnieśli w niedzielę (07.01) siatkarze Ślepska Malow Suwałki, którzy przed własną publicznością pokonali Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (25:23, 27:25, 18:25, 26:24).
Spotkanie dostarczyło kibicom intensywnych wrażeń i dynamicznych wymian już od pierwszych piłek. Premierowa partia rozpoczęła się od błędów własnych obu drużyn, jednak to goście po asie serwisowym Moritza Karlitzka i skutecznym zatrzymaniu Bartosza Firszta objęli prowadzenie 6:4. Siatkarze Ślepska Malow Suwałki nie zwieszali jednak głów, a pojedynek toczył się punkt za punkt aż do wyniku 20:19. Decydującym momentem okazał się blok-aut Pawła Halaby oraz udana akcja Konrada Stajera, dające suwalczanom radość ze zwycięstwa w pierwszym secie.
W drugiej partii oba zespoły kontynuowały zaciętą rywalizację. Olsztynianie szybko wyszli na prowadzenie 5:2, ale po asie serwisowym Halaby i skutecznej kontrze Bartosza Filipiaka, gospodarze doprowadzili do remisu. Ostatecznie, po emocjonującej końcówce, set padł łupem Ślepska Malow Suwałki, który triumfował 27:25. Biało-niebiescy wysłali swoim kibicom sygnał do jeszcze głośniejszego dopingu w hali.
Trzeci set rozpoczął się od znakomitego fragmentu gry Bartosza Firszta, który poprowadził podopiecznych trenera Dominika Kwapisiewicza do wyniku 7:2. Pomimo prób odrobienia strat przez Indykpol AZS Olsztyn, skuteczna gra w polu serwisowym Ślepska Malow Suwałki pozwalała im utrzymać przewagę, do czasu doskonałego okresu gry Moritza Karlitzka, który m.in. asem serwisowym na 20:15 dał do zrozumienia swoim kolegom, że czas najwyższy złapać kontakt z biało-niebieskimi. Tak też się stało i set zakończył się pewnym zwycięstwem Indykpolu AZS Olsztyn 25:18.
Czwarty set przyniósł kolejne emocje, wiele zwrotów akcji i wielką euforię na trybunach. Rozpoczęło się dość niewinnie - "Akademicy" z Olsztyna szybko wyszli na prowadzenie 8:4. Mimo problemów gospodarzy, którzy musieli się zmagać z błędami własnymi, udało im się zbliżyć do wyniku rywali po świetnej grze Pawła Halaby, który tego dnia grał jedno z najlepszych spotkań w barwach Ślepska Malow Suwałki. Ostatecznie, po bardzo zaciętej końcówce i długiej wideoweryfikacji jednej z kluczowych piłek, to gospodarze zwyciężyli 26:24, a w całym meczu 3:1. MVP, czyli najlepszym zawodnikiem spotkania, został Bartosz Filipiak, atakujący gospodarzy, który zdobył aż 27 punktów (w tym 2 asy serwisowe i 1 blok).
W kolejnej serii gier biało-niebiescy zmierzą się w hali Sportowo-Widowiskowej "Suwałki Arena" z Exact Systems Hemarpolem Częstochowa. Początek spotkania w piątek 12. stycznia o godzinie 17:30.