Czterech radnych z klubu "Łączą nas Suwałki" złożyło interpelację w sprawie doprowadzenia do stanu używalności oraz systematycznej modernizacji placów zabaw.
Rodzinne spędzanie czasu wolnego przez naszych mieszkańców odbywa się głównie na placach zabaw. Dzieci mają naturalną potrzebę ruchu — biegania, skakania i gier sprawnościowych. Najwłaściwszym miejscem do tego typu aktywności powinny być place zabaw. Jednak zdaniem suwalskich radnych stan większości placów zabaw, znajdujących się na ogólnodostępnych terenach miejskich, pozostawia wiele do życzenia.
W związku z tym Kamil Lauryn, Adam Ołowniuk, Zbigniew De-Mezer i Marek Zborowski-Weychman wystosowali do prezydenta Suwałk wspólną interpelację w tej sprawie. Ich zdaniem urządzenia są zużyte, często w stanie nie nadającym się do wykorzystania lub wręcz grożącym uszkodzeniem ciała użytkowników. Na placach brak nowoczesnych torów przeszkód, urządzeń do ćwiczeń sprawnościowych i kreatywnej zabawy, które rozwijając dawałyby użytkownikom jednocześnie wiele radości. Stare huśtawki i karuzele, brak ławek, odpowiedniego ogrodzenia, zarośnięta trawa, brudny piasek itp. nie zachęcają do korzystania.
- Jednocześnie place zabaw są zupełnie nieprzystosowane do korzystania przez dzieci niepełnosprawne. Przy okazji ich modernizacji konieczne są zmiany, które skutecznie uczynią je bardziej dostępnymi dla dzieci jeżdżących na wózkach inwalidzkich. Dlatego uważamy za niezwykle istotne doprowadzenie naszych miejskich placów zabaw do stanu, którego byśmy się nie wstydzili, a nasi mieszkańcy, dzieci wraz z rodzinami, chętnie by z nich korzystali - przekazali w piśmie radni.