3-latka chodziła bez opieki po Suwałkach. Pomógł rowerzysta

3-latka sama wyszła z mieszkania babci i chodziła ulicami Suwałk

3-latka, która sama wyszła z mieszkania babci i chodziła ulicami Suwałk, jest już bezpieczna ze swoją mamą. Dzięki reakcji młodego rowerzysty, który zauważył małe dziecko na chodniku przy ruchliwej ulicy i powiadomił służby, dziewczynce nic się nie stało. 

 

Do zdarzenia doszło w środę kilkanaście minut przed godziną 12.00 w Suwałkach. Na numer alarmowy zadzwonił młody mężczyzna, który zauważył bosą małą dziewczynkę. 20-letni mieszkaniec Suwałk, jadąc rowerem, zauważył małe dziecko idące ulicą Reja bez żadnej opieki. Dziewczynka nie potrafiła powiedzieć jak się nazywa i gdzie mieszka. Policjanci zaopiekowali się maluchem i zaczęli szukać jego rodziców. Kilkanaście minut później dyżurny suwalskiej komendy odebrał telefon od zrozpaczonej babci, która poszukiwała wnuczki. Okazało się, że 3-latka była w mieszkaniu u swojej babci. Dziewczynka, wykorzystując chwilę nieuwagi opiekunki, wybiegła sama na podwórko. Na szczęście cała historia zakończyła się szczęśliwie. Dzięki odpowiedzialnej postawie 20-latka, który natychmiast zareagował widząc realne zagrożenie, dziewczynka bezpiecznie trafiła do mamy.

1 Komentarzy

Oczywiście otrzymała mandat chociaż? Bo to się w głowie nie mieści! 

Dodaj komentarz