Wystawa fotografii Grzegorza Jarmocewicza CAMERA OPRESIVA, na której zobaczyć można było m.in. popiersie Jarosław Kaczyńskiego w towarzystwie Władimira Putina czy Kim Dzong Una, zainspirowała radnego Jacka Juszkiewicza do stworzenia własnej wystawy, pod nazwą "Atrybuty władzy".
Temat pojawił się w środę (26.10) podczas sesji Rady Miasta. Podczas punktu w którym radni składają wnioski i oświadczenia głos zabrał Jacek Juszkiewicz, przewodniczący klubu Prawo i Sprawiedliwość w suwalskiej radzie. Radny poruszył temat kultury, a dokładniej wystaw, które można w mieście zobaczyć oraz chciał dowiedzieć się w imieniu lokalnych twórców jak wygląda proces składania wniosków o stypendia na realizację artystycznych przedsięwzięć.
- Nasze miasto proponuje pewną gamę wydarzeń kulturalnych, wystaw, wernisaży i tym podobnych rzeczy. Nieczęsto jest to też związane z jakimś programem stypendiów, gdzie miasto przeznacza pieniądze na pewne projekty, aby lokalni twórcy mogli sfinansować swoje projekty, aby ujrzały one światło dzienne i dotarły do szerokiego grona odbiorców w naszych miejscowych galeriach. W tym miejscu chciałbym z jednej strony zapytać prezydenta, gdyż pytają o to twórcy, czy nie przegapili terminu składania wniosków o stypendia na realizację przedsięwzięć artystycznych. Troszkę nie było to nagłośnione i nie wiadomo czy jeszcze jest na to czas, czy już go nie ma. Kiedy będzie posiedzenie kapituły i kiedy zapadną decyzję? Czy w tym roku z uwagi na ograniczenia finansowe będzie to wyglądało nieco inaczej?
Druga kwestia poruszona przez Jacka Juszkiewicza dotyczyła wystawy, którą sam chciałby zorganizować w Galerii Chłodna 20. Wystawa miałaby nosić tytuł "Atrybuty władzy". Radny w swojej wypowiedzi nawiązał do wystawy fotografii Grzegorza Jarmocewicza CAMERA OPRESIVA, której wernisaż odbył się w połowie bieżącego miesiąca w Galerii Chłodna 20 przy ulicy Noniewicza 71. Można na niej zobaczyć m.in. popiersie Jarosław Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości w towarzystwie Władimira Putina czy Kim Dzong Una.
- Część wystawy będzie interaktywna, gdzie zwiedzający będą mogli do danej postaci polityka dopasować pewne atrybuty. Wśród tych atrybutów będzie m.in. koperta, zegarek, reklamówka z logo jednego ze sklepów, czy też kawałek styropianu. Oglądający będą mieli za zadanie dopasować do danej postaci polityka odpowiedni atrybut. Oczywiście częścią wystawy będą instalacje np. "gdzie jest program", natura nie chciała", "taki mamy klimat". Taką wystawę chciałbym zorganizować i zaprosić też innych artystów do Chłodnej 20, a prezydenta prosiłbym o objęcie wystawy patronatem. Chciałbym też ustalić jak wygląda procedura zgłaszania wystaw i w jakim najbliższym terminie taka wystawa mogłaby się odbyć? Gdzie kierować takie zapytania, czy do dyrektora Suwalskiego Ośrodka Kultury? Nadmienię, że wcześniej jako miejscowy twórca miałem już indywidualną wystawę w ROKiSie, brałem udział w wystawach zbiorowych jeżeli chodzi o sztuki wizualne więc jestem osobą, która będzie w stanie zapewnić odpowiedni poziom. Myślę, że nie będzie problemu, ponieważ w Galerii Chłodnej 20 szlaki zostały już przetarte. Są pewne wystawy o podobnych konotacjach, w podobnym kontekście. Pan Jarmocewicz już przetarł te szlaki więc myślę, że taką wystawę będzie można zorganizować, a jeżeli nie to chciałbym uzyskać odpowiedź z jakich powodów nie może być zorganizowana. Zgłaszam wniosek formalny, to nie jest dowcip - zapewniał radny.
Do słów Jacka Juszkiewicza odniósł się Marek Zborowski-Weychman, przewodniczący klubu "Łączą nas Suwałki", który powiedział, że wnioski o stypendia składa się do 15. grudnia, ale radni nie mogą korzystać z funduszy miejskich, gdyż nie mogą być jednocześnie twórcą i tworzywem. Co do samej sztuki dodał, że rządzi się ona swoimi prawami i każdy artysta może mieć swoją wizję, niekoniecznie z którą każdy się musi zgadzać. Z kolei Jacek Juszkiewicz zapewniał, że nie skrytykował żadnej wystawy ani sztuki jako takiej, a jedynie zgłosił chęć zorganizowania wystawy w trochę innym kontekście.
- Jeżeli chodzi o stypendium to była też prośba innych twórców, którzy chcą wiedzieć kiedy można składać wnioski i na jakich warunkach. A jeśli chodzi o możliwość finansowania własnych działań to oczywiście mam możliwości i potencjał, aby samemu to dofinansować i nie oczekuję w żadnej mierze finansowania z miasta - zakończył Juszkiewicz.
Później do tematu odniósł się Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk. Jak przyznał włodarz, nie jest w stanie kontrolować wszystkiego co dzieje się w Suwałkach i nie udziela patronatów na organizowanie wystaw w miejskich galeriach. Dodał, że sztuka i wartość artystycznego przekazu jest czasami rozumiana przez różnych artystów w różny sposób.
- Ja nie jestem recenzentem, nie chcę krytykować artystów. Czasami mam wątpliwości, czy inne zdanie niż dany artysta i trudno mi niektóre działania akceptować. Ja nie jestem i tak samo Urząd Miasta nie jest organizatorem wystaw. mamy instytucje kultury i dyrektorów, którzy w ramach swoich zadań realizują działalność wystawienniczą. Oni powinni dbać o poziom kultury i przekaz. Czy dbają, pozostawiam odpowiedź państwu. Czasami powinni mieć pewne refleksje. Natomiast wolność artystyczna ma to do siebie, że czasami budzi pewne kontrowersje, dyskusje.
Dodajmy, że w piątek (28.10) na stronie Suwalskiego Ośrodka Kultury pojawiło się oświadczenie Ignacego Ołowia, dyrektora SOK odnośnie wcześniejszego zakończenia prezentacji wystawy CAMERA OPRESIVA.
- Uprzejmie informuję, że autor wystawy pn. CAMERA OPRESIVA prezentowanej w Galerii Sztuki Współczesnej CHŁODNA 20 – Grzegorz Jarmocewicz, przesłał do Suwalskiego Ośrodka Kultury tylko część dzieł, które nie budziły żadnych zastrzeżeń. Stąd też została ona przeze mnie zaakceptowana. Instalacje pojawiły się w dniu wernisażu, na którym nie byłem obecny, ponieważ uczestniczyłem w koncercie z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Uwzględniając to, iż wystawa może być odczytywana zbyt jednostronnie, po konsultacjach z autorem, została skrócona – Dyrektor Suwalskiego Ośrodka Kultury dr Ignacy Ołów.