Marszobieg, Suwalski Off Road 4x4 i morsowanie w śniegu - tak wygląda 29. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Suwałkach.
W niedzielę (31.01) od rana na ulicach miasta spotkać można było wolontariuszy z puszkami i charakterystycznym czerwonym serduszkiem. W Suwałkach, tak jak w całym kraju gra dziś Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. W tym roku zebrane pieniądze trafią do oddziałów dziecięcej laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy. I choć pandemia koronawirusa wymusiła niejako zmianę podejścia organizatorów do tegorocznej edycji, to jednak kilka atrakcji na suwalczan czekało.
Przed południem mała grupka mieszkańców spotkała się na Kaczym Dołku by wziąć udział w marszobiegu pod hasłem "Policz się z cukrzycą". Od południa miłośnicy ekstremalnej jazdy mogli na terenie dawnej żwirowni przy ulicy Krasickiego mogli po wpłaceniu datku na WOŚP przejechać się terenowymi samochodami. W centrum miasta można było spotkać Białą Damę, czyli mima z Teatru Form Czarno-Białych Plama, która zachęcała suwalczan do wsparcia tegorocznej zbiórki. Sporo działo się też w Parku Konstytucji 3 Maja, gdzie odbył się spacer z psami oraz zimowa gra w badmintona. Pojawiły się też morsy, które doskonale bawiły się w śniegu, pokazując, że Polski Biegun Zimna dzisiejszego dnia jest naprawdę gorący.