Spływ kajakowy Czarną Hańczą

Stowarzyszenie Aktywni Suwalczanie, spływ kajakowy Czarną Hańczą

Stowarzyszenie Aktywni Suwalczanie już po raz trzeci zorganizowało spływ kajakowy Czarną Hańczą przez Suwałki.

 

Członkowie stowarzyszenia płynęli w zimę, jesienią, a teraz w warunkach letnich. Tym razem zaproszono do pływania kajakiem przez Suwałki chętnych suwalczan. Kto tylko miała chęci, trochę umiejętności i zgłosił się do stowarzyszenia, mógł popłynąć. Na ten trudny, ale piękny odcinek rzeki organizatorzy zabrali 30 osób. Celem było pokazanie zainteresowanym mieszkańcom uroki miasta przy Czarnej Hańczy z kajaka.

 

Brzegi rzeki w ostatnim okresie były regulowane, modernizowane i zagospodarowane więc warto było zobaczyć, jak jest to przydatne do uprawiania turystyki kajakowej. Zdaniem organizatorów cel został spełniony - wszyscy uczestnicy byli zadowoleni z przepłynięcia odcinka rzeki mało uczęszczanej, ale urokliwej z Suwałk do Sobolewa. Wielu z nich twierdziło, że odcinek trudny, ale piękny, a te niepowtarzalne widoki rekompensują wysiłek. 

 

- Warto podpowiedzieć organizatorom spływów, że można zaproponować mieszkańcom, turystom dwugodzinny spływ kajakowy przez Suwałki na trasie ul. Szpitalna do ogródków działkowych. Na trasie dwie przenoski, kaskady, piękne widoki. Trochę atrakcji się nazbiera - zapewniają Aktywni Suwalczanie. 

 

Zdjęcia: Mariola, Kasia, Bogdan Pieklik oraz Dorota Przekop

3 Komentarzy

obserwatorka

12/08/2021

wszystko ładnie pięknie, ale tacy organizatorzy powinny uiszczać stosowną opłatę za każdy spływ m.in. za korzystanie z infrastruktury technicznej miasta, amortyzację wzmocnień brzegów, ewentualne uszkodzenia, zniszczenia przyrody (np. poprzez załatwianie potrzeb fizjologicznych na brzegu) no i oczywiście ponosić z góry koszty sprzątania, bo wiadomo, że w kajakach się je i się pije (słabsze i mocniejsze płyny) :-D

Legalista

14/08/2021

Uważam, że spływy powinny być organizowane po trasach do tego wyznaczonych i przygotowanych. Nie bez powodu można jeździć po drogach, a nie wszędzie, gdzie wjedzie samochód. To samo tyczy się kajaków. 

Zostawmy trochę spokoju naturze, nie wszędzie od razu musi pchać się człowiek, który ma taką zachciankę. 

Miłośniczka przyrody

14/08/2021

W całej rozciągłości zgadzam się z Legalistą. Zostawmy choć część przyrody bez wtrącania się do jej ludzi. Mało jest spływów po Czarnej Hańczy? 

Dodaj komentarz