W niedzielę (19.06) w Suwalskim Ośrodku Kultury odbyło się spotkanie podczas którego Prezydent Suwałk podziękował wolontariuszom niosącym pomoc uchodźcom z Ukrainy.
Wolontariuszom, którzy pomogli i wciąż pomagają uchodźcom z ogarniętej wojną Ukrainy, przekazano podziękowania i pamiątkowe statuetki. Wolontariusze od początku rosyjskiej agresji zbierali dary i przywozili uchodźców z granicy. Według dostępnych danych, do Suwałk przybyło 1200 Ukraińców. W pomoc zaangażowały się osoby z różnych grup społecznych, o różnych zawodach i samorządowcy.
- Nasze społeczeństwo nie jest obojętne na krzywdę, na los drugiego człowieka. Razem jesteśmy przygotowani na to by pomoc nieść. Oczywiście w granicach swoich możliwości. I takich ludzi, jeżeli będziemy mieli jak najwięcej, to miasto ma przed sobą fajną przyszłość - powiedział prezydent miasta, Czesław Renkiewicz - Ciągle nam brakuje artykułów żywnościowych, sanitarnych czy higienicznych. W OSiR ciągle trwa zbiórka. Obecnie w warunkach zbiorowego zakwaterowania mamy 218 osób. Ponad 400 uchodźców pracuje (dane z urzędu pracy) i mamy 330 uczniów.
Jeszcze przed wojną podjęto decyzję o powstaniu Związku Ukraińców w Suwałkach. Obecnie związek, na czele z Anną Samoilenko działa już prężnie. Prezes Samoilenko podczas swego wystąpienia doceniała i dziękowała całej suwalskiej społeczności za okazywaną pomoc i wsparcie.
- Mało, które miasto może pochwalić się tak dobrym i zorganizowanym przyjęciem uchodźców. Suwalczanie są niesamowitymi ludźmi. Problemy, konflikty były rozwiązane szybko. Jak tylko w internecie pojawiła się jakaś potrzeba, to już wieczorem po kilku godzinach dostarczali to co było potrzebne.