Zakazu skrętu nie zamierzają likwidować

Nie będzie likwidacji zakazu skrętu w lewo z ul. Bulwarowej w ul. Szpitalną

 

Petycja mieszkańców ulicy Szpitalnej w Suwałkach w sprawie likwidacji zakazu skrętu w lewo z ul. Bulwarowej w ul. Szpitalną nie zostanie rozpatrzona pozytywnie. 

 

W 2015 roku na pisemny wniosek mieszkańców domów jednorodzinnych na odcinku od ulicy Bulwarowej do ulicy 1000-lecia Litwy wprowadzony został zakaz skrętu w lewo z ul. Bulwarowej w ul. Szpitalną. Miało to rozładować korki na tej ulicy tworzące się w godzinach szczytu. Ostatnio jednak do suwalskiego Ratusza wpłynęła petycja złożona przez mieszkańców bloków z ulicy Szpitalnej, aby zakaz jednak zlikwidować. O to, czy nie ma takiej możliwości, by przynajmniej czasowo ograniczyć ten zakaz, pytał również na ostatniej sesji Rady Miasta Marek Zborowski-Weychman z klubu "Łączą nas Suwałki". 

- Jest jedna godzina szczytu o 15.00, kiedy ludzie wracają z pracy i jest tam jakiś ruch. Poza tym ruchu tam nie ma, a krążenie po rondzie czy jechanie przez ulicę Reja powoduje znaczne wydłużenie drogi. Zobaczmy jak to wygląda, przynajmniej czasowo - proponował.

W czwartek (30.03) w Urzędzie Miasta w Suwałkach odbyło się spotkanie prezydenta Suwałk z przedstawicielami służb mundurowych oraz członkami Komisji Bezpieczeństwa i Porządku. Jednym z omawianych tematów była właśnie sprawa zakazu skrętu w lewo. 

- W drodze dyskusji uznano, że zakaz skrętu powinien zostać utrzymany z uwagi na płynność ruchu w tym miejscu - przekazał suwalski Ratusz.

3 Komentarzy

ja nóż

31/03/2023

jeździłem tam jak jeszcze zakazu nie było, Jak wprowadzono zakaz to rondo zaczęło się korkować i wydłużyło to  ruch na Bulwarowej, Gdy zakazu nie było to w momencie gdy ktoś chciał skręcić w lewo to praktycznie zawsze zdążył zanim samochody z bulwarowej zjechały na rondzie lub ktoś zawsze wpuścił ale zazwyczaj nie było takiej potrzeby i te samochody za skręcającym w lewo gdy dojechały do ronda to i tak jeszcze musiały czekać aż ci którzy tam byli przed skręcającym w lewo zjadą. Moim zdaniem bardziej niebezpieczne jest to, że trzeba tam po skręcie  w lewo zwrócić szczególną uwagę na pieszych na pasach i rowerzystów, wąski odcinak Szpitalnej oraz wyjazd w lewo na 1000lecia. Po prostu wydaje mi się, że komuś z mieszkańców po prostu przeszkadzał za duży ruch koło domu.

misiek

01/04/2023

Wielu kierowców ma ten zakaz w głębokim poszanowaniu. Jak nie widać na horyzoncie policji, skręcają w jedynie słuszną trasę w lewo.

Dodaj komentarz