W miniony weekend policjanci zatrzymali prawa jazdy dwóm kierowcom za jazdę na „podwójnym gazie”. Trzecią osobą, która kierowała pod wpływem alkoholu, była 38-letnia rowerzystka.
W miniony weekend policjanci zatrzymali 2 kierowców, którzy kierowali na „podwójnym gazie”. Jednym z nich okazał się 37-latek jadący volkswagenem. Mężczyzna został zauważony w przez policjanta z Posterunku Policji w Raczkach, ponieważ nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy i zjeżdżał na pobocze. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,7 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy.
Dyżurny suwalskiej policji w niedziele około godziny 6 otrzymał informację, że drogą S-61 jedzie nietrzeźwy kierujący zestawu ciężarowego. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci suwalskiej drogówki gdzie zauważyli wskazany pojazd. Kierujący dafem zignorował polecenia wydawane przez policjantów i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Pirat drogowy ignorował sygnały świetlne oraz dźwiękowe i kontynuował ucieczkę. Już po kilku minutach z pomocą policjantów wydziału patrolowo interwencyjnego został zatrzymany. Mieszkaniec powiatu sejneńskiego odmówił poddania się badaniu alkomatem, dlatego policjanci pobrali od niego krew do badań. Mężczyzna stracił prawo jazdy i trafił do policyjnego aresztu w celu wytrzeźwienia. Kierujący usłyszy również zarzut niezatrzymania się do kontroli. Te przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Trzecią osobą, która kierowała pod wpływem alkoholu była 38-letnia rowerzystka. W sobotę przed godziną 14:00 w gminie Szypliszki, funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego KMP Suwałki zatrzymali do kontroli kierującą rowerem. Badanie alkomatem mieszkanki powiatu suwalskiego wykazało, że miała ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz cała trójka za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.
Źródło: KMP Suwałki
