13-letnia Nadia z Suwałk potrzebuje pomocy

13-letnia Nadia Musiałowicz z Suwałk cierpi na atopowe zapalenie skóry

 

O pomoc w walce z chorobą proszą rodzice 13-letniej Nadii Musiałowicz z Suwałk, która cierpi na atopowe zapalenie skóry, a także chorobę Coatsa, która zabiera jej wzrok.

 

W 2019 roku u Nadii zaczęły stopniowo pojawiać się małe, czerwone i swędzące plamki rozsiane po różnych częściach ciała. Z tygodnia na tydzień zmian przybywało, a wraz z nimi mnożyły się niepokojące hipotezy dotyczące diagnozy. Dziewczynka systematycznie przyjmowała leki i stosowała emolienty oraz maści, jednak problem nie znikał. Po wielu badaniach i konsultacjach rodzice otrzymali diagnozę – atopowe zapalenie skóry (AZS). Dla Nadii każda doba jest wyzwaniem. Noce są szczególnie trudne – dokuczliwy świąd nie pozwala jej spać, a drapanie prowadzi do powstawania bolesnych ran, które długo się goją. Po wyczerpaniu wszystkich dostępnych metod leczenia rodzice podjęli decyzję o zastosowaniu leku z grupy małocząsteczkowych, który jest refundowany w ramach badań klinicznych w Polsce, ale nie jest objęty oficjalnym programem lekowym.

- Dzięki jego zastosowaniu po raz pierwszy zobaczyliśmy choćby fragment zdrowej skóry naszej córki i jej uśmiech! Chcielibyśmy kontynuować terapię, niestety koszty są ogromne – kwota miesięcznej kuracji wynosi około 7000 złotych - przekazali rodzice Nadii.

W lutym 2024 roku Nadia otrzymała kolejny bolesny cios od losu. Po kilku dniach gorączkowania spuchły jej dłonie i stały się bardzo bolesne przy dotyku. Nie była w stanie niczego utrzymać. 13-latka odczuwa bardzo silne bóle nóg, kręgosłupa oraz poranną sztywność stawów, co uniemożliwia jej normalne funkcjonowanie i powoduje ogromne cierpienie.

- Myśleliśmy, że zła passa w końcu nas opuściła, ale się myliliśmy. Pewnej nocy, po przebudzeniu, Nadia oznajmiła, że nie widzi na lewe oko. Natychmiast udaliśmy się na SOR, gdzie stwierdzono ognisko wysięków w plamce żółtej, obrzęk siatkówki oraz wysiękowe odwarstwienie siatkówki w plamce. Diagnoza była jednoznaczna – bardzo rzadka nieuleczalna choroba Coatsa, która podstępnie zabiera wzrok, niszczy gałkę oczną i doprowadza do jej zaniku.

Nadia została poddana zabiegowi krioterapii oka, a z uwagi na zaawansowane stadium choroby zaplanowane są kolejne zabiegi. Obecnie dziewczynka nie widzi na lewe oko. Trwa oczekiwanie na ustąpienie opuchlizny siatkówki oraz plamki, aby ocenić, w jakim stopniu wzrok został uszkodzony.

- Niestety, schorzenia, z którymi zmaga się Nadia, oraz koszty z nimi związane znacząco obciążają nasz domowy budżet. Dlatego musimy pokonać nasz wstyd i dumę i zwrócić się do Was o pomoc w opłaceniu kosztów zakupu leków, dojazdów na regularne badania oraz konsultacje, a także indywidualnych zabiegów fizjoterapeutycznych dla Nadii. Prosimy o wsparcie córki w tej trudnej i nierównej walce. To jedyna szansa, aby Nadia mogła poznawać świat na swoich warunkach, a nie tak, jak narzuca jej choroba - proszą o pomoc rodzice Nadii.

LINK DO ZBIÓRKI - TUTAJ!

2 Komentarzy

Moja córka to ma (miała). Jedźcie na ul. Ogrodową do Białegostoku. Tam są przesympatyczni ludzie. Dr Lemiesz, dr. Nowowiejska. Spytajcie. Cała procedura zajmie do dwóch lat, ale po wszystkich problemach, na dziś, po tym, jak w końcu dostała terapię biologiczną jest przynajmniej w przypadku AZS zdrowa. Te kilkanaście wyjazdów do Białegostoku to nic. Nic, kiedy się do Was uśmiechnie bez bólu.

Ruszajcie!

Dodaj komentarz