Wsparcie Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego ws. przesmyku suwalskiego

Rada Dialogu Społecznego Województwa Podlaskiego w Suwałkach

 

Rada Dialogu Społecznego Województwa Podlaskiego debatowała w piątek (23.02) w Suwałkach. Celem spotkania było przygotowanie uchwały dotyczącej problemów związanych z Przesmykiem Suwalskim, która ma zostać przekazana prezydentowi RP, premierowi i ministrom. 

 

Dziś, po raz pierwszy w historii Rada Dialogu Społecznego Województwa Podlaskiego, reprezentująca stronę rządową, samorządową, pracodawców i pracowników, spotkała się w Suwałkach w celu interwencji dotyczącej tematu obszaru tzw. „Przesmyku Suwalskiego”. Chodzi o utratę konkurencyjności gospodarki, skłonności do prowadzenia inwestycji w północno-wschodniej części województwa podlaskiego oraz przywrócenia konkurencyjnych zasad i warunków inwestowania w Suwalskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Podczas posiedzenia zebrani przygotowali stosowną uchwałę dotyczącą problemu przesmyku, która ma zostać skierowana prezydenta, do premiera i ministrów. Natomiast po debacie odbyła się konferencja prasowa w której uczestniczyli m.in przewodniczący WRDS Eugeniusz Muszyc, wiceprzewodniczący WRDS i prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Karol Wasilewski, Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk oraz wicewojewoda podlaski Paweł Krutul.

- Problemów jest dużo. Sytuacja Suwałk jest bardzo skomplikowana. Przyrost naturalny jest słaby. Budownictwo kuleje, budżet się nie spina. Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego chciałaby poprzez swoją instytucję zwrócić uwagę na te problemy, ponieważ są one ważne. Samo spotkanie dla spotkania niczego nie wnosi. Nasze wypracowane stanowisko pójdzie w świat do prezydenta, premiera, ministrów, żeby się tej sprawie przyjrzeli. Suwałki są na naszej mapie bardzo ważnym punktem, dlatego też się tutaj pojawiliśmy. Będziemy ten temat drążyć, żeby ulżyć mieszkańcom - mówił na wstępie Eugeniusz Muszyc.

Wśród poruszonych tematów znalazły się m.in. kwestie turystyki oraz zasad inwestowania w Suwalskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.

- Sytuacja jest niezwykle ważna. Od dłuższego czasu rozmawiałem z prezydentem o sytuacji przesmyku suwalskiego. Sam widzę w skali ogólnopolskiej jak duży jest to problem. Zobaczyliśmy też na liczbach, jak olbrzymie są straty w kwestii turystyki, ale też biznesu. Poruszyliśmy bardzo ważne kwestie - to ile miasto traci tak naprawdę na turystach przez to, co się mówi - że tutaj może rozpocząć się wojna. Ludzie boją się po prostu tu przyjechać. Przez to że boją się przyjechać, my jako regionalni przedsiębiorcy tracimy. Traci też Suwalska Specjalna Strefa Ekonomiczna. Zaprosiliśmy dziś cały zarząd SSSE, pytałem co przez osiem lat zrobili. Przez osiem lat nie pozyskali żadnych znaczących inwestorów. Prezes Dec nie umiał mi odpowiedzieć na to pytanie. Progi inwestycyjne są tutaj absurdalne w stosunku do potencjału miasta i pozyskania nowych przedsiębiorców. W praktyce jest to nierealne, mówimy o 60 milionach złotych. Naszym celem jest zmiana ustawy. rada Dialogu Społecznego zebrała się tutaj w pełnym składzie i przyjechała z całego województwa, żeby interweniować bezpośrednio u ministra Hetmana i żeby zmienić ustawę z tych 60 mln zł do kwoty, która jest realna i rozsądna dla tego regionu - przekazał Karol Wasilewski.

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk przypomniał, że W 2016 roku powstała lista miast tracących funkcje społeczno – gospodarcze na której Suwałki się nie znalazły. To spowodowało, że progi inwestycyjne i wynikające z nich ulgi są o wiele wyższe w Suwałkach niż w sąsiedniej Łomży czy Białymstoku. Samo hasło przesmyku suwalskiego również sprawia, że miasto nie jest konkurencyjne w kwestii inwestycyjnej na tle regionu. Włodarz dodał, że bez wsparcia rządu miasto samo sobie z tymi problemami nie poradzi.

- Przedstawiłem podczas dzisiejszego spotkania pewne założenia, problemy i uwarunkowania naszego rozwoju. Zwróciłem uwagę Radzie na pewne negatywne zjawiska, które występują w rozwoju społeczno-gospodarczym tego regionu Polski. Przedstawiłem pewne dane statystyczne z których jasno wynika, że ten rozwój jest zahamowany. Po pierwsze przez skutki pandemii, teraz przez przez wojnę w Ukrainie i konsekwencje tej wojny. To geopolityka w kontekście lokalnym i mówienie o zagrożeniach, które występują tutaj na Suwalszczyźnie, bo pojęcie przesmyku suwalskiego jest takim pojęciem bardzo negatywnie rzutującym na ten region. Apelowałem i dziękuję za poparcie przyjęcia takiego stanowiska Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego, które ma na celu zwrócenie uwagi na potrzebę wsparcia poprzez określone rozwiązania prawne i instrumenty finansowe. Sami sobie z tymi problemami występującymi na pograniczu polsko-litewskim, białoruskim i rosyjskim, nie poradzimy. Apelujemy i prosimy, żeby zmniejszyć progi inwestycyjne dla przedsiębiorców i inwestorów. Chcemy także zwrócić uwagę na pewne kwestie demograficzne, na szeroko rozumiany rozwój gospodarczy, mówiliśmy również o rozwoju mieszkalnictwa. Ciesze się bardzo z przyjętego dziś stanowiska. Trafi ono do przedstawicieli rządu polskiego, do odpowiednich ministerstw. A my jako samorządowcy oczekujemy na pewne korekty i zmiany w ustawodawstwie - mówił Czesław Renkiewicz.

1 Komentarzy

Dodaj komentarz