W czwartek (24.02) o godzinie 17.00 na placu Marii Konopnickiej w Suwałkach odbędzie się wiec wsparcia dla narodu Ukraińskiego, "Suwałki solidarne z Ukrainą".
Agresja Rosji na Ukrainę to temat, którym żyją wszyscy, również w Suwałkach. Przedstawiciele miasta i placówek na jej terenie rozmawiają na temat przyszłych działań w mieście oraz pomocy osobom, które mogą z terenów Ukrainy uciekać. Dziś (24.02) takie spotkanie odbyło się w siedzibie Euroregionu Niemen. Pierwszy punkt to zaproszenie wszystkich suwalczan do wyrażenia poparcia Ukrainie poprzez wiec na placu Marii Konopnickiej.
- Wyrażamy absolutny sprzeciw dla aktów przemocy, dla ingerencji w wewnętrzne sprawy Ukrainy ze strony Rosji. Każdy naród ma prawo do nienaruszalności swoich granic i do samostanowienia. Dziś o godzinie 17.00 chcielibyśmy, aby wszyscy suwalczanie w geście solidarności pojawili się na placu Marii Konopnickiej i wyrazili swoje wsparcie dla niepodległej, wolnej Ukrainy - mówił Dariusz Bogdan, prezes Parku Naukowo-Technologicznego.
- Zwracamy się z prośbą do wszystkich osób, do których ta informacja dotrze o przekazywanie jej dalej. Przynieśmy ze sobą wszelkie symbole związane z Ukrainą i okażmy wsparcie - apeluje z kolei Cezary Cieślukowski, prezes Stowarzyszenia Lokalna Grupa Rybacka “Pojezierze Suwalsko-Augustowskie”, który powiedział również, że inicjowane są plany odnośnie pomocy humanitarnej.
- Chcemy przygotować Suwałki, aby mogły w jakikolwiek sposób pomóc uchodźcom. Pierwszy obszar to potencjalne noclegi, miejsca zamieszkania pobytu czasowego i jedzenie dla wszystkich którzy pojawią się tu po raz pierwszy. Druga kwestia to zbiórka odzieży, koców - wszystkiego co jest potrzebne na początku pobytu. Generalnie nastawiamy się na działanie długoterminowe. Nie wiemy bowiem kiedy agresja się skończy. Będziemy również apelowali do suwalskich przedsiębiorców aby ułatwili możliwości zatrudniania Ukraińców w swoich firmach - mówili Cezary Cieślukowski oraz Anna Samoilenko, prezes Związku Ukraińców w Suwałkach, która wspólnie z przedstawicielami Ratusza jeszcze raz gorąca zachęca wszystkich mieszkańców do przybycia na plac Marii Konopnickiej.
Jak mówią zebrani, podejmowane działania są spontaniczne, gdyż do wczoraj nie wierzyli, że wojna faktycznie wybuchnie.