Białe czepki, które są symbolem pierwszego stopnia wtajemniczenia zawodowego otrzymali w czwartek (09.05) studenci pielęgniarstwa Państwowej Uczelni Zawodowej w Suwałkach.
Tradycyjna uroczystość czepkowania studentów II roku pielęgniarstwa odbyła się w czwartek w auli prof. Bronisława Geremka w PUZ w Suwałkach. 34 kobiety i 4 mężczyzn złożyło uroczystą przysięgę i otrzymało białe czepki z czarnym paskiem, które są symbolem pierwszego stopnia wtajemniczenia zawodowego. Czepkowanie jest momentem, który w świadomości studentów powinien wyzwolić refleksję: jak pracować nad sobą, aby opanować umiejętność przeżywania z chorym jego niepokoju, cierpień, nadziei i trosk oraz wyrobić takie cechy jak wyrozumiałość, czułość czy serdeczność. Studenci podczas uroczystości zapalili świece jako symbol ciepła, miłości i dobroci dla drugiego człowieka, otrzymali białe czepki, złożyli przyrzeczenie i odśpiewali hymn pielęgniarski.
- Chcemy żeby pielęgniarstwo dynamicznie się rozwijało, Kandydatów nie brakuje, a wręcz ich liczba cały czas wzrasta. Zapewnimy tutaj jak najlepsze warunki studiowania dla przyszłych pielęgniarek, aby też zapewnić niezbędne miejsca pracy w obszarze ochrony zdrowia. Trend "uciekania" za granicę już się zmienia i większość młodych pielęgniarek i pielęgniarzy zostaje w Polsce. Wpływają też na to stypendia, które są przyznawane w nauce na kierunku pielęgniarstwo, które gwarantują zabezpieczenie na dwa lata po ukończeniu studiów miejsca pracy w regionie. Też pracodawcy z innych miast, z dużych szpitali, takich jak Warszawa, dzwonią do nas z podziękowaniem za tak wysoką jakość kształcenia naszych pielęgniarek. Są gotowi przyjąć każdą liczbę chętnych do pracy. Cieszymy się z tego, że nasi studenci są wychwalani i przygotowani od razu po ukończeniu studiów do tego, aby rozpocząć pracę - powiedziała Marta Kapusta, rektor PUZ w Suwałkach.
Specjalny wykład okolicznościowy o historii pielęgniarskiego czepka wygłosiła mgr Viktorija Murawska. Uroczystość zakończyło symboliczne odsłonięcie tablicy oraz nadanie sali w Centrum Symulacji Medycznej im. Ks. Jerzego Jana Zawadzkiego.
- Nazwaliśmy salę imieniem księdza Jerzego Zawadzkiego ponieważ jest to suwalczanin, człowiek bardzo prawy, społecznik. Działał bardzo mocno charytatywnie, założycie Szkoły Romskiej w Suwałkach, kapelan szpitalny. Bardzo mocno opiekował się chorymi, to dało się odczuć podczas całego jego życia i posługi kapłańskiej - tłumaczyła dr Małgorzata Andryszczyk, dziekan Wydziału Ochrony Zdrowia PUZ.
