O tym jak działa polityka senioralna państwa za rządów Prawa i Sprawiedliwości mówił w środę (04.01) w Suwałkach poseł Jarosław Zieliński.
Dziś poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński zorganizował w swoim biurze poselskim w Suwałkach konferencję prasową na temat polityki senioralnej państwa. Mówił o tym jak działa w tym zakresie od siedmiu lat Prawo i Sprawiedliwość, ale również o, jego zdaniem, oszustwie jakiego dokonała 10 lat temu Platforma Obywatelska wraz z PSL.
- W 2012 roku rząd kolacji PO-PSL podniósł wszystkim Polkom i Polakom wiek emerytalny do 67 roku życia. Oznaczało to, że kobietom podniesiono wiek emerytalny o siedem lat, a mężczyznom o dwa lata. Gdyby ta pseudo reforma, ta bardzo szkodliwa zmiana weszła w życie, gdybyśmy nie odwrócili jej jako rząd Prawa i Sprawiedliwości w październiku 2017 roku, to dzisiaj w samym województwie podlaskim musiałoby pracować dłużej mniej więcej 87 tysięcy osób. W skali kraju jest to liczba wielokrotnie wyższa. PO i PSL idąc do wyborów w 2011 roku nie miały w swoim programie takiej zapowiedzi, a potem, rok po wyborach taką zmianę wprowadzono. My w swoim programie wyborczym mieliśmy jasno powiedziane, że jeśli wygramy wybory to przywrócimy wiek emerytalny i tak uczyniliśmy. Dziś ponownie wiek emerytalny wynosi 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn.
Sprawa polityki senioralnej to jednak nie tylko wiek emerytalny. Poseł wymieniał zasługi PiS w tym zakresie jak np. wprowadzenie dodatkowego rocznego świadczenia pieniężnego dla emerytów, czyli tak zwanej "trzynastki" i później "czternastki. Kolejna rzecz to 500+ dla emerytów, którzy nie są zdolni do samodzielnej egzystencji, rodzicielskie świadczenie uzupełniające MAMA 4+, świadczenie wyrównawcze dla osób uprawnionych do wcześniejszej emerytury z tytułu opieki nad dziećmi wymagającymi stałej opieki, czy podwyższenie kwoty renty socjalnej.
- Dodajmy jeszcze do tego to, że podnieśliśmy kwotę wolną od podatku dla wszystkich, w tym także dla emerytów do 30 tysięcy złotych, co oznacza, że jeśli ktoś pobiera emeryturę do 2,5 tys. zł to nie płaci podatku dochodowego. Do tego są programy społeczne, SENIOR+, LEKI 75+, AKTYWNI+. Inwentaryzując te świadczenia składające się na politykę senioralną państwa chcę pokazać, że nie jest to tak jak niektórzy sądzą. Że nasz obóz polityczny, Prawo i Sprawiedliwość, jak PO, PSL, Lewica i inni robi coś jednorazowo na wybory. Jest to system opieki nad seniorami, emerytami, rencistami, nad tymi osobami, które swoje dorosłe zawodowe życie poświęciły pracy i wypracowały z tego tytułu określone prawa, które teraz powinny być przedkładane na konkretne świadczenia państwa wobec nich. Można powiedzieć, że rząd PO-PSL kazał pracować Polakom praktycznie do śmierci, albo przynajmniej wielu Polakom, gdyż do 67 roku to bardzo długo. Nasi przeciwnicy mówili, że system emerytalny się zawali, a mimo, że przywróciliśmy poprzedni wiek emerytalny to się nie zawalił.