W drugim meczu fazy play-off siatkarze Ślepska Malow Suwałki przegrali z aktualnym Mistrzem Polski ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 1:3 i teraz powalczą o siódmą lokatę z Aluronem CMC Wartą Zawiercie.
Spotkanie z finalistą tegorocznej edycji Ligi Mistrzów było ostatnią szansą dla drużyny z Suwałk na pozostanie w walce o mistrzostwo PlusLigi. Sytuacja była jednak bardzo trudna. Nie dość że biało-niebiescy musieli mierzyć się z dużo bardziej doświadczonym i utytułowanym zespołem, to w dodatku pierwszy mecz na parkiecie rywali suwalczanie przegrali 1:3. W rywalizacji do dwóch zwycięstw prowadziła ZAKSA i tylko zwycięstwo pozwalało podopiecznym Andrzeja Kowala doprowadzić do trzeciego, decydującego spotkania. Niestety mimo walki i zwycięstwa w pierwszym secie, to goście wywalczyli awans do kolejnej fazy.
Podobnie jak w pierwszym meczu, tak i teraz spotkanie rozpoczęła się od zwycięstwa siatkarzy Ślepska Malow Suwałki, którzy wygrali partię 25:20. Niestety dalsza część meczu również przebiegała tak jak pierwsze spotkanie i kolejne sety padały już łupem Mistrza Polski. W drugiej partii goście niedzielnego (28.03) spotkania zwyciężyli 25:20, a w trzeciej i czwartej takim samym wynikiem: 25:21. MVP, czyli najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został zawodnik gości Benjamin Toniutti.
Po raz drugi więc drużyna ZAKSY pokonała Ślepsk w rezultacie 3:1 i awansowała dalej. Siatkarzom z Suwałk i tak należą się gratulację za osiągnięcie historycznego wyniku w tym sezonie. Wyniku, który może być jeszcze nieco lepszy, gdyż teraz podopieczni Andrzeja Kowala powalczą o miejsca 7-8 z Aluronem Zawiercie. Natomiast kędzierzynianie w półfinale zmierzą się z PGE Skrą Bełchatów.
