Po raz drugi nie było żadnej oferty w przetargu na dostawę prądu dla suwalskiego samorządu. Pracownicy Urzędu Miasta w Suwałkach pracują teraz nad potencjalnymi możliwościami jak znaleźć dostawcę.
Przedmiotem zamówienia była dostawa energii elektrycznej dla potrzeb Miasta Suwałki, jednostek organizacyjnych i innych suwalskich podmiotów oraz Gminy Raczki i jej jednostek organizacyjnych na 2023 rok. Całkowite szacunkowe zużycie energii elektrycznej w tym okresie szacowano na 22 409,417 MWh. Za pierwszym podejściem do przetargu nie wpłynęła żadna oferta. Przetarg został więc ponowiony, jednak za drugim podejściem znów chętnych nie było. Sytuacja staję się więc coraz bardziej problematyczna. Do tematu odniósł się Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
- Nie dopuszczam do siebie takiej myśli, że: szkoły, przedszkola, spółdzielnie mieszkaniowe czy nawet suwalski szpital, a także firmy miejskie które za pomocą prądu dostarczają do mieszkań i domów wodę i ciepło pozostaną bez dostawcy prądu na przyszły rok. To obowiązek państwa by trafił do nas prąd zgodnie z przyjętymi w ostatnim czasie uwarunkowaniami i cenami, które określiła specjalna ustawa. Jest to niespotykane ale i bardzo niepokojące, gdyż nie tylko nasze miasto znajduje się w takiej sytuacji – mówił prezydent.
Pracownicy Urzędu Miasta w Suwałkach pracują teraz nad potencjalnymi możliwościami jak znaleźć dostawcę prądu od 1 stycznia 2023. W grę wchodzi kolejny przetarg lub tzw. „negocjacje z wolnej ręki”. Jednak w obecnej sytuacji nic nie wskazuje by państwowe firmy energetyczne były zainteresowane podpisaniem umów z ponad 50 podmiotami Miasta Suwałki i Gminy Raczki, które realizują zadania na rzecz swoich mieszkańców.
