Ogólnopolska akcja "Media bez wyboru"

Ogólnopolska akcja "Media bez wyboru"

Wiele prywatnych mediów protestuje dziś (10.02) we wspólnej akcji "Media bez wyboru". Chodzi o możliwość wprowadzenia przez rząd tak zwanego podatku od reklam. 

 

Zamiast audycji radiowych i telewizyjnych w wielu ogólnopolskich mediach można usłyszeć dziś specjalny komunikat dotyczący akcji "Media bez wyboru". Do akcji przyłączyły się też portale internetowe, które nie umieszczają żadnych informacji oraz niektóre dzienniki. Tam możemy przeczytać list otwarty mediów do rządu. 

 

Skąd protest? Na początku lutego do wykazu prac legislacyjnych rządu wpisano projekt ustawy, której konsekwencją będzie wprowadzenie składki z tytułu reklamy internetowej i reklamy konwencjonalnej. Chodzi o projekt ustawy o dodatkowych przychodach Narodowego Funduszu Zdrowia, Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków oraz utworzeniu Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów. Zgodnie z założeniami połowa wpływów ze składek od reklam ma trafić do NFZ.

 

Na stronie resortu finansów opublikowano projekt ustawy oraz uzasadnienie: Wysokość składki w Polsce nie będzie odbiegać od poziomu stosowanego w innych krajach naszego regionu (w Czechach i na Węgrzech) i będzie uzależniona od reklamowanego towaru, rodzaju medium oraz wielkości nadawcy. Wyższymi stawkami objęte zostaną przychody z reklam towarów szkodliwych dla zdrowia, w szczególności napojów słodzonych, ale także od suplementów diety. Stawka składki od reklamy internetowej wyniesie 5 procent. Jej zakresem objęci zostaną "giganci cyfrowi", których globalne przychody sięgają 750 mln euro, a przychody z tytułu reklamy internetowej w Polsce 5 mln euro - wyjaśniono.

 

Przeciw wprowadzeniu nowej składki protestują liczne media prywatne. Te, które przyłączyły się do akcji, na swoich łamach publikują list otwarty do władz RP i liderów ugrupowań politycznych. Jego treść prezentujemy poniżej:

 

List otwarty do władz Rzeczypospolitej Polskiej i liderów ugrupowań politycznych

 

Zwracamy się w sprawie zapowiadanego nowego, dodatkowego obciążenia mediów działających na polskim rynku, myląco nazywanego „składką”, wprowadzaną pod pretekstem Covid-19. Jest to po prostu haracz, uderzający w polskiego widza, słuchacza, czytelnika i internautę, a także polskie produkcje, kulturę, rozrywkę, sport oraz media.

 

Wprowadzenie go będzie oznaczać:

  1. osłabienie, a nawet likwidację części mediów działających w Polsce, co znacznie ograniczy społeczeństwu możliwość wyboru interesujących go treści,
  2. ograniczenie możliwości finansowania jakościowych i lokalnych treści. Ich produkcja daje obecnie utrzymanie setkom tysięcy pracowników i ich rodzinom oraz zapewnia większości Polaków dostęp do informacji, rozrywki oraz wydarzeń sportowych w znaczącej mierze bezpłatnie,
  3. pogłębienie nierównego traktowania podmiotów działających na polskim rynku medialnym, w sytuacji, gdy media państwowe otrzymują co roku z kieszeni każdego Polaka 2 mld złotych, media prywatne obciąża się dodatkowym haraczem w wysokości 1 mld zł,
  4. faktyczne faworyzowanie firm, które nie inwestują w tworzenie polskich, lokalnych treści kosztem podmiotów, które w Polsce inwestują najwięcej. Według szacunków, firmy określane przez rząd jako „globalni cyfrowi giganci” zapłacą z tytułu wspomnianego haraczu zaledwie ok. 50 - 100 mln zł w porównaniu do 800 mln zł, jakie zapłacą pozostałe aktywne lokalnie media.

 

Skandaliczne jest również niesymetryczne i selektywne obciążenie poszczególnych firm. Dodatkowo niedopuszczalna w państwie prawa jest próba zmiany warunków koncesyjnych w okresie ich obowiązywania.

 

Jako media działające od wielu lat w Polsce nie uchylamy się od ciążących na nas obowiązków i społecznej odpowiedzialności. Co roku płacimy do budżetu Państwa rosnącą liczbę podatków, danin i opłat (CIT, VAT, opłaty emisyjne, organizacje zarządzające prawami autorskimi, koncesje, częstotliwości, decyzje rezerwacyjne, opłata VOD itd.). Własną działalnością charytatywną wspieramy też najsłabsze grupy naszego społeczeństwa. Wspieramy Polaków, jak i rząd w walce z epidemią, zarówno informacyjnie, jak i przeznaczając na ten cel zasoby warte setki milionów złotych.

 

Zdecydowanie sprzeciwiamy się więc używaniu epidemii, jako pretekstu do wprowadzenia kolejnego, nowego, wyjątkowo dotkliwego obciążenia mediów. Obciążenia trwałego, które przetrwa epidemię Covid-19.

10 Komentarzy

Adrian

10/02/2021

Władza zamyka usta mediom na wzór Orbana i Putina.
Tylko łże-TVP.INFO i Orlen zostanie. W razie potrzeby wspomoże się Ssakiewicza,"Od rzeczy" i innych reklamami z ministerstwa i spółek skarbu państwa.
Pan prezes SSSE Leszek Dec będzie nadal zamieszczał "reklamy biznesowe" z Naszym Dzienniku, a Jarosław Zieliński będzie miał prawie na własność Radio Białystok. Czasem mam wrażenie, że to on wpuszcza Kubaszewskiego do studia a nie odwrotnie. 

boli, że nie ma już monopolu na informację? Jak Wybiórcza miała monopol na reklamy i ogłoszenia ze spółek skarbu państwa i urzędów to było ok? Każdy umieszcza reklamy gdzie chce, wszyscy mają równe prawa. Ciężko żeby dawali zarobić szmatławcom co ich nieustannie opluwają. A dla czego zarabiające krocie na reklamach zagraniczne koncerny nie mają płacić. Zarząd Agory zarabia miliony i jednocześnie wywala pracowników na bruk bez podania przyczyn. Niech bulą cwaniaki. To nie ma nic wspólnego z wolnością mediów, gra idzie o milionowe zyski. Jak im źle niech zwijają interes i wypieprzają 

i Urban i Orba…

11/02/2021

A gdzie były te media jak zabierali pieniądze z OFE?! Czemu wtedy nie krzyczeli za wolnością, za tym że ludzi w majestacie prawa się okrada?! Wtedy było pokazywać plansze Żałośni są, tak jak te ich produkcje przerywane co chwila reklamami: dlaczego ja, dlaczego nie ja, trudne sprawy, proste sprawy, rozwody, królowie życia i paziowie życia i te kloaczne bur'delowe hotele miłości promujące patologię, potem rozpisując się o niej na łamach wszystkich plotkarskich kur'warów. Oczywiście, każdy ten gniot musi być prowadzony przez kolejne beztalencie z nabotoksowana twarzą i brać za to kilkadziesiąt tysięcy złotych. A teraz wszyscy Ci pseudo celebryci rozpisują się w popłochu na wszystkich możliwych mediach społecznościowych (instagram Facebook) że media wolne są w niebezpieczeństwie 😅🤣😂Dość już tego buszu, jak poznacie wartość pieniądza, zapłacicie podatki to nie będziecie bezmyślnie wydawać pieniędzy na tą patologię. Co drugi/druga to gwiazda.. Gwiazda?! To Marylin Monroe, George Clooney ale nie te beztalencia które kroją setki tysięcy złotych za każdy program okrojony reklamami. Precz!

strzała

12/02/2021

Trzeba od tych którzy nie popierają linii partii czyli prywaciarzy i kułaków, zabrać część zarobionych pieniędzy żeby pokryć manko za finansowanie Rydzyka i TVP. Uzasadnianie tego podwójnego opodatkowania że to na zdrowie czy kulturę to taki PIS-owski żart z ludzi.... Ale jak to mówią w PIS-ie ciemny lud wszystko kupi.

Dodaj komentarz