W środę (29.04) podczas pierwszej w historii miasta zdalnej sesji, radni przyjęli projekt uchwały w sprawie zwolnienia z podatku od nieruchomości przedsiębiorców, którzy ponieśli finansowe konsekwencje w związku z pandemią koronawirusa.
W marcu bieżącego roku Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk przedstawił tzw. „Pakiet Wsparcia Suwalskich Przedsiębiorców”. Zakładał on pomoc dla przedsiębiorców w okresie stanu epidemicznego, poprzez który mogą skorzystać z odroczenia lub rozłożenia na raty płatności na rzecz Miasta Suwałki i niektórych suwalskich spółek komunalnych. Do Ratusza wpłynęło niecałe 300 wniosków na łączną kwotę blisko pięciu milionów złotych. Wnioski są sukcesywnie rozpatrywane, jednak może okazać się, że nie wszystkie firmy przetrwają ten trudny okres - dwie firmy planują zwolnienia grupowe. Jak poinformował Powiatowy Urząd Pracy sukcesywnie wzrasta liczba bezrobotnych i na koniec kwietnia wynosi blisko 2500 osób.
Wczoraj suwalscy radni uzupełnili pakiet wsparcia przedsiębiorców przyjmując uchwałę w sprawie zwolnienia z podatku od nieruchomości wskazanych grup przedsiębiorców w związku z ponoszeniem negatywnych konsekwencji ekonomicznych z powodu COVID-19. Mowa m.in o właścicielach barów, restauracji, salonach kosmetycznych, siłowni czy hoteli, którzy mogą ubiegać się o 3-miesięczne zwolnienie z podatku od nieruchomości. - Szacuje się, że uchwała będzie stanowić pomoc dla około 65 przedsiębiorców, a skutki finansowe dla budżetu miasta wyniosą ponad 300 tysięcy złotych. Wprowadziłem autopoprawkę, która umożliwia objęcie zwolnieniem z podatku od nieruchomości wszystkich podatników, których działalność została ustawowo ograniczona w związku z wystąpieniem koronawirusa, a nie tylko tych, będących właścicielami nieruchomości. Umożliwi to skorzystanie z pomocy również najemcom i dzierżawcom nieruchomości stanowiących własność komunalną lub skarbu państwa - mówił podczas sesji prezydent Renkiewicz.
Włodarz podczas dyskusji odniósł się również do pytania Bogdana Bezdzieckiego, radnego Prawa i Sprawiedliwości, który podniósł kwestię wprowadzenia ułatwień i uproszczeń związanych z procedurą i składaniem wniosków. - Wydaliśmy polecenia dla pracowników, aby w przypadku braków w dokumentacji telefonicznie nie wysyłali pism, gdyż jest to strata cennego czasu, a poczta ma obecnie inne zadania. Pracownik wykonuje telefon, wycofujemy jeden wniosek i składamy drugi. Chcemy pozytywnie rozpatrzyć jak najwięcej pism, jednak musimy pamiętać o utrzymaniu płynności finansowej miasta i zapewnieniu środków na bieżące wydatki - zakończył włodarz.