Kolejną ofiara oszustów padł 22-letni mieszkaniec Suwałk. Mężczyzna uwierzył, że ktoś próbował włamać się na jego konto. Za namową rzekomego pracownika banku, przekazał ponad 10 tysięcy złotych.
W poniedziałek (13.01) do Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach zgłosił się mieszkaniec miasta, który padł ofiara oszustów. Jak wynika z relacji przedstawionej mundurowym przez 22-letniego mężczyznę, zadzwoniła do niego kobieta podająca się za pracownika banku. Rozmówczyni poinformowała, że pieniądze mężczyzny są zagrożone, ponieważ ktoś próbował je wypłacić z konta. Fałszywa pracownica banku zaoferowała swoją pomoc. Twierdziła, że aby uchronić zagrożone pieniądze trzeba je wypłacić i wpłacić na inne konto.
22-latek, chcąc chronić swoje oszczędności, zgodził się na wpłacenie pieniędzy na "bezpieczne" konto. Wierząc oszustom, wypłacił z banku swoje oszczędności. Potem wpłacał pieniądze wpłatomacie i akceptował podawane przez oszusta kody BLIK. 22-latek stracił ponad 10 tysięcy złotych. Gdy suwalczanin uświadomił sobie, że padł ofiarą oszustów powiadomił policjantów.