Do Suwałk oraz samorządów w powiecie suwalskim dotarł ogień z Groty Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Przekazała go członek zarządu województwa Wiesława Burnos. Tegoroczna 33. edycja akcji, która odbywa się przy wsparciu podlaskiego samorządu, organizowana jest pod hasłem „Czyńmy pokój”.
Betlejemskie Światełko Pokoju symbolizuje narodziny Jezusa Chrystusa, ale też nadzieję, wiarę i miłość. Ludzie, przekazując sobie to światełko, wyrażają przy tym pragnienie pokoju na świecie. To także symboliczny gest łączący ludzi różnych kultur i wyznań w duchu świątecznej tradycji.
- Niech Betlejemskie Światełko Pokoju będzie dla mieszkańców regionu nie tylko symbolem Bożego Narodzenia, ale także jedności i wspólnoty. Niech przypomina o ponadczasowych wartościach, a jednocześnie będzie wyrazem jedności w tym świątecznym czasie– powiedziała Wiesława Burnos.
We wtorek, 12 grudnia, Wiesława Burnos zawiozła światełko do gmin w powiecie monieckim. W środę, 13 grudnia, do miejscowości w powiecie suwalskim, a pierwszą gminą, którą odwiedziła, były Raczki.
– To bardzo miłe, że Światełko trafia do oddalonych gmin takiej jak nasza. Cieszę się, że samorząd województwa o nas pamięta. Pragniemy kultywować tę wspaniałą tradycję – mówił Andrzej Szymulewski, wójt gminy Raczki. - Postaramy się podtrzymać ten Ogień i przekazać go mieszkańcom podczas wigilii Raczkowskiej, która odbędzie się w najbliższą niedzielę na placu przed Gminnym Ośrodkiem Kultury o godz. 12.30 – zapowiedział.
W tym roku Wieczny Ogień dotarł do Izraela przez Jordanię. Stamtąd trafił do Wiednia i innych krajów europejskich. Harcerze z całej Polski lampiony odebrali 10 grudnia w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem od skautów słowackich.
Betlejemskie Światełko Pokoju to płomień z Groty Narodzenia Pańskiego. Symbolizuje światło Chrystusa, które ma rozświetlać mrok i przynosić pokój. W wielu miejscach ludzie gromadzą się, aby przyjąć to światełko i przekazać je dalej jako znak jedności i nadziei. Po raz pierwszy został przekazany w 1986 r. w Linz, w Austrii. Polscy harcerze od 1991 r. przejmują ogień od skautów słowackich i podają je dalej na wschód i północ.
Źródło: UMWP
Fot. Paweł Krukowski
