76. rocznica Obławy Augustowskiej

Na Wzgórzu Krzyży w Gibach oddano hołd ofiarom Obławy Augustowskiej

Na Wzgórzu Krzyży w Gibach w minioną niedzielę (11.07) oddano hołd ofiarom największej zbrodni dokonanej na Polakach po II wojnie światowej.

 

Obchody 76. rocznicy Obławy Augustowskiej rozpoczęły się w niedzielę mszą świętą polową przy kościele parafialnym w Gibach. Przygotował je specjalnie powołany komitet, w skład którego wchodzi 100 osób reprezentujących 30 różnych instytucji państwowych, samorządowych i społecznych. Honorowy patronat oprócz prezydenta Andrzeja Dudy, objęli Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak oraz Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.    

 

- Ofiary Obławy Augustowskiej zostały skazane na wieczną niepamięć, a rodziny ofiar bały się mówić o tej zbrodni, bały się o nią pytać. Ten strach, ten lęk pozostał bardzo długo, prawie do dzisiaj - mówił przewodniczący komitetu poseł Jarosław Zieliński. Dodał także, że zapadła decyzja o utworzeniu Muzeum Obławy Augustowskiej w Domu Turka w Augustowie. 30 czerwca Instytut Pileckiego zakupił zdewastowany obiekt, byłą siedzibę NKWD i UB, miejsce kaźni schwytanych w obławie augustowskiej.

 

O tym, jak ważna jest pamięć o ofiarach, mówił również w swoim przemówieniu wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski. W uroczystości wzięli również udział senator Marek Komorowski, członek zarządu województwa podlaskiego Wiesława Burnos, dyrektor Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego dr Wojciech Kozłowski, liczna delegacja Instytutu Pamięci Narodowej, wielu przedstawicieli służb mundurowych, harcerze i liczni goście. Homilię podczas mszy świętej wygłosił ks. prałat Stanisław Wysocki - prezes Związku Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej 1945 roku.

 

76 lat temu, 12 lipca 1945 r., oddziały NKWD i Smiersz rozpoczęły na Suwalszczyźnie operację, w której zginęło co najmniej 592 działaczy podziemia niepodległościowego. Operacja nazwana została Obławą  Augustowską. Od 30 lat w Gibach podczas rocznicowych uroczystości wspomina się tamte wydarzenia i poległych Polaków. Na początku lat 90. XX wieku na miejscu symbolizującym pochówek zaginionych postawiono 10-metrowy krzyż z napisem: "Zginęli, bo byli Polakami". Na kamiennych  tablicach wyryto nazwiska 592 osób zaginionych. Na wzgórzu stoi od niedawna 640 dębowych krzyży.

 

Źródło: PUW

Dodaj komentarz