- Będę wspierał, na tyle na ile jestem w stanie, wszystkie prace, jakie tutaj są przewidziane - zapewniał Adam Musiuk, Podlaski Wojewódzki Konserwator Zabytków, który we wtorek (18.03) oglądał odkrytą niedawno polichromię w kościele Ewangelicko-Augsburskim.
Remont przechodzi obecnie kościół Ewangelicko-Augsburski przy ulicy Kościuszki w Suwałkach. Podczas trwających prac w świątyni odkryte dawną polichromię, czyli wielobarwną ozdobę malarską ścian i sufitów. Odkryte malowidło przedstawia kwieciste motywy roślinne i najprawdopodobniej pochodzi z czasów powstania świątyni, datowanej na pierwszą połowę XIX wieku. W związku z tym odkryciem dziś w kościele wizytował Adam Musiuk, Podlaski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
- Całkiem możliwe, że właśnie znaleźliśmy najstarsze polichromie w Suwałkach. Dzisiaj jeszcze bardzo trudno jest to potwierdzić, dlatego że odkrycie jest jeszcze nie przebadane. Natomiast bardzo wiele wskazuje, że są to polichromie, które tutaj w tym kościele zostały wykonane. 1838 - 1841 to czas wybudowania kościoła i zapewne chwilę później takie polichromie się pojawiły. Dzisiaj widzimy tylko jeden fragment, na którym te polichromie się znajdują. Dużo wskazuje na to, e to jedyne miejsce w którym one przetrwały. W planach będzie ich odnowienie. Te polichromie zostały odkryte kilka dni temu, a już dziś u mnie na biurku jest plan ich odnowienia. Myślę, że za jakiś czas, gdy zobaczą państwo jak one wyglądają po odnowieniu, to nie tylko w Suwałkach, ale w całym województwie podlaskim, zachwycimy się tym miejscem. Będę wspierał, na tyle na ile jestem w stanie, wszystkie prace, jakie tutaj są przewidziane - zapewniał Adam Musiuk.
Ksiądz Dawid Banach, proboszcz parafii przekazał, że szacunkowy koszt renowacji wynosi około 60. tysięcy złotych.
- Nasze miasto skrywa jeszcze wiele tajemnic ze swojej bogatej przeszłości. Ja ze swojej strony bardzo dziękuję wszystkim osobom nam życzliwym. Wiele osób pomagało nam przez lata jako wolontariusze. Dzisiaj także nas wspierają i radą i pomocą. Naprawdę cieszę się, że będziemy te zabytki przywracać wspólnie, cieszyć się nimi i użytkować tak, jak robili to nasi przodkowie. Uzyskaliśmy kosztorys tej renowacji i wynosi on 60. tysięcy złotych. To wynika z pewnych tabel konserwatorskich.
Adam Musiuk zapewniał, że będzie przychylnie patrzył na tę inwestycję w kontekście przyznawania środków finansowych.
- Obecnie złożony jest program prac i teraz musi on zostać przejrzany. Musimy sprawdzić zasadność pewnych prac, być może trzeba będzie coś zmienić. Koszty w tej chwili to 60 tysięcy złotych, ale faktycznie będziemy to wiedzieli po zatwierdzeniu programu. W tym roku w Urzędzie nabór już się skończył, natomiast, i to jest w pewien sposób deklaracja, natomiast możliwe, że w połowie roku pojawią się środki dodatkowe. Jeśli będę dysponował takimi środkami, to na pewno bardzo uważnie i przychylnie będę patrzył na tę inwestycję.