Kolejne osoby z Suwałk dały się nabrać na metody oszustów i straciły pieniądze. 32-letnia suwalczanka straciła 1000 złotych, a 21-latka 2000 zł.
Do suwalskich policjantów zgłosiła się kobieta oszukana "na Blika". Cyberprzestępcy podszyli się pod znajomą kobiety i włamali się na jej konto społecznościowe. Następnie za pośrednictwem komunikatora poprosili 32-latkę o opłacenie przesyłek. Kobieta była przekonana, że koresponduje z koleżanką, dlatego wygenerowała kody BLIK. Kiedy po transakcjach skontaktowała się ze znajomą okazało się, że ta nie wysyłała do niej żadnych wiadomości. Wówczas suwalczanka zrozumiała, że została oszukana. W efekcie kobieta straciła 1000 złotych.
Na policję zgłosiła się również do suwalskich 21-letnia mieszkanka miasta. Kobieta poinformowała, że na jednym z portali ogłoszeniowych wystawiła na sprzedaż ubranka dziecięce. Za jego pośrednictwem odezwała się osoba, która wyraziła chęć ich zakupu. W celu usprawnienia zapłaty przesłała sprzedającej sms z linkiem. Po "kliknięciu" suwalczanka została przekierowana na stronę łudząco przypominającą witrynę jej banku. Tam wpisała dane do bankowości elektronicznej. W międzyczasie kobieta zobaczyła, że z jej konta dokonano wypłaty pieniędzy. Gdy 21- latka skontaktowała się z bankiem, okazało się, że ktoś wypłacił z jej konta 2000 złotych. Wtedy już kobieta miała pewność, że padła ofiarą oszustów. Zablokowała swoje konto bankowe i powiadomiła policjantów.