Ślepsk Malow Suwałki pokonał we wtorek (17.11) Asseco Resovię Rzeszów i utrzymał się na trzecim miejscu w tabeli PlusLigi.
Po raz kolejny siatkarze z Suwałk pokazali, że w tym sezonie bardzo dobrze gra im się na parkietach rywali. Na siedem wyjazdowych spotkań podopieczni Andrzeja Kowala wygrali sześć, w tym wczoraj w Rzeszowie. O zwycięstwo nie było jednak łatwo, gdyż Resovia również może pochwalić się dobrymi wynikami, a w ostatnich pięciu występach zgromadziła pięć wygranych. Pierwszy set wskazywał, że to gospodarze mają większe szanse podtrzymać dobrą passę, jednak później do głosu doszli biało-niebiescy. Pierwszy set zakończył się zwycięstwem gospodarzy 25:19, ale w drugim biało-niebiescy odrobili straty zwyciężając 25:23. Zarówno trzecia, jak i czwarta odsłona spotkania kończyły się wynikiem 25:21 na korzyść przyjezdnych, dzięki czemu Ślepsk zwyciężył w całym meczu 3:1 i zainkasował komplet punktów. Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został gracz Ślepska, Bartłomiej Bołądź.
Zwycięstwo pozwoliło siatkarzom Ślepska utrzymać się na trzecim miejscu w ligowej tabeli, ale należy dodać, że suwalczanie mają najwięcej rozegranych spotkań w lidze. Trzy punkty więcej o biało-niebieskich, ale też trzy spotkania rozegrane mniej ma na koncie drugi w tabeli Jastrzębski Węgiel. Prowadzi Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która w 8 meczach zgromadziła 24 punkty. Kolejny mecz już w najbliższą sobotę 21. listopada o godzinie 20.30. Rywalem Ślepska Malow Suwałki w wyjazdowym spotkaniu będzie GKS Katowice.