Do prezydenta Suwałk wpłynęła petycja z prośbą mieszkańców o budowę brakującego odcinka drogi dojazdowej do posesji przy ulicy Wesołej oraz ulicy T. Noniewicza.
Mieszkańcy zwrócili się do prezydenta ponieważ jak przekazali w piśmie, niedokończony nigdy fragment drogi był i jest w bardzo złym stanie. Jak twierdzą autorzy pisma, gdyby nie ich własne działania takie jak łatanie dziur, wygląd i funkcjonalność odcinka byłaby w jeszcze gorszym stanie.
- Przejazd tą częścią drogi wymaga nadzwyczajnej ostrożności i naraża pojazdy na uszkodzenia zawieszenia, podwozia i karoserii. Szczególnie krytyczny stan nawierzchni ma miejsce podczas intensywnych opadów oraz w okresie zimowym. Problem dojazdu trwa od samego początku, czyli od prawie 25 lat, ponieważ pierwsze budynki zostały oddane do użytku w 1996 roku. Od tego czasu na pierwszych posesjach prowadzone są już działalności gospodarcze, wraz z budową kolejnych posesji, powstawały kolejne. Z tego tytułu każdy z nas odprowadza wysokie podatki. Dodatkowo brak ustalonych jakichkolwiek zasad na omawianym odcinku drogi publicznej doprowadził do powstania problemu tak zwanych dzikich parkingów. W razie niebezpieczeństwa na przykład pożarowego, samochód pożarniczy o nie małych gabarytach w wielu przypadkach nie zmieściłby się w zastawionej drodze. Zdarza się nawet zastawianie całej szerokości początku omawianej gruntowej drogi publicznej - argumentują mieszkańcy.
Podobną petycję mieszkańcy złożyli przed rokiem. Wtedy władze miasta zapewniały, że do czasu wybudowania wnioskowanej nawierzchni, droga będzie utrzymywana w należytym stanie poprzez profilowanie i odśnieżanie przez Zarząd Dróg i Zieleni w Suwałkach, tak jaki pozostałe ulice gruntowe w mieście. Od otrzymania odpowiedzi minął rok, a jak twierdzą mieszkańcy, w celu wyprofilowania czy wyrównania fragmentu drogi do minimalnie należytego stanu, nie pojawił się nikt.
- Podobna sytuacja wystąpiła w zimę, jedynie po kontakcie telefonicznym z Zarządem Dróg i Zieleni w Suwałkach oraz skierowaniu prośby o odśnieżenie dojazdów, na przełomie całego okresu zalegania śniegu, tylko raz pojawił się pracownik ze strony ZDiZ w celu odsunięcia górnej pokrywy śnieżniej. Liczymy również, że zawarta w odpowiedzi możliwa data podjęcia decyzji na temat budowy ulic w tym kwartale, czyli po 2023 roku, jeżeli obejmie ona nadal dokończenie tego odcinak drogi publicznej, nie jest stała. Tym samym mamy nadzieję, że tak centralna część Suwałk nie pozostanie tak długo w obecnym stanie, utrzymując nie tylko zły wygląd, ale też występujący cały czas przybliżony problem - czytamy w piśmie do prezydenta.