Zniszczone znaki drogowe, powywracane kosze na śmieci, pomazane ławki czy uszkodzona infrastruktura miejska – jak się okazuje jest to częsty widok w przestrzeni publicznej Suwałk.
Tylko jednego dnia pracownicy Zarządu Dróg i Zieleni w Suwałkach udokumentowali kilkanaście uszkodzonych znaków drogowych. To zaledwie niewielki wycinek codziennej rzeczywistości – zniszczenia pojawiają się niemal w każdym rejonie Suwałk. Ich naprawa pochłania nie tylko czas i zasoby techniczne, ale przede wszystkim środki finansowe, które mogłyby być przeznaczone na rozwój i upiększanie przestrzeni miejskiej.
Nieodpowiedzialne akty wandalizmu mają realne konsekwencje. Uszkodzone znaki drogowe to bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa pieszych i kierowców, zniszczone ławki czy kosze – to pogorszenie komfortu codziennego życia mieszkańców. Naprawy pochłaniają znaczne środki finansowe, a cierpi na tym nie tylko budżet miasta, ale i estetyka miejsc, które powinny służyć wszystkim.
- Apelujemy do mieszkańców Suwałk – reagujmy, gdy widzimy niszczenie mienia publicznego. Nie pozostawajmy obojętni. Wandalizm to nie „psikus” – to czyn zabroniony, który szkodzi całej społeczności. Nasze parki, skwery, wiaty przystankowe, znaki drogowe czy place zabaw to dobro wspólne – służą dzieciom, rodzinom, seniorom, każdemu z nas. Dbajmy o nie wspólnie. Jeśli jesteś świadkiem aktu wandalizmu – nie wahaj się zareagować. Akty wandalizmu należy zgłaszać do Straży Miejskiej, do Policji lub za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa na stronie policji. Twoje działanie może zapobiec dalszym zniszczeniom - przekazał ZDiZ.