Jest szansa, że w przyszłym roku wybudowany zostanie chodnik na Osiedlu Piastowskim w Suwałkach. Zarząd Dróg i Zieleni ma oszacować, ile inwestycja może kosztować.
Temat budowy chodników na odcinku ulicy Jagiełły od ulicy Grunwaldzkiej do Filipowskiej poruszył podczas ostatniej sesji Rady Miasta Łukasz Wojno, radny ugrupowania "Mieszkańcy Suwałk" na prośbę mieszkańców.
- Czy istnieje możliwość aby taki chodnik tam wybudować. Chodza tamtędy dzieci do szkoły. Czy da się coś w tej kwestii zrobić jeszcze w tym roku - pytał radny.
Temat kontynuował Jacek Juszkiewicz, przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości, który przyznał, że wnioski w tym temacie składa od lat.
- W tym roku również wspólnie z kolegą Jarosławem Kowalewskim złożyliśmy propozycję do przyszłorocznego budżetu o budowę tego chodnika. Wnioski te są składane od 2015 roku. Liczymy w końcu na podjęcie tej inwestycji, tak bardzo oczekiwanej przez mieszkańców Osiedla Piastowskiego.
W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk odniósł się do słów Jacka Juszkiewicza mówiąc, że radni PiS-u zgłaszają inwestycje do wykonania, ale przy budżecie współpracować nie chcą.
- Jeżeli ja zaprosiłem do współpracy nad budżetem przyszłego roku i słyszę na spotkaniu szefa i zastępcę klubu Prawo i Sprawiedliwość mówiących, że oni nie będą współpracować przy budżecie, no to bądźmy konsekwentni. A jednak otrzymuję listę większych i mniejszych inwestycji - jak nie współpracujemy to nie współpracujemy. Nie można współpracować po stronie wydatków, a po stronie dochodów gdy przychodzi głosowanie nad podwyżkami podatków to my się wstrzymamy. To jest nie fair i myślę, że mieszkańcy to doskonale widzą.
Wracając do tematu prezydent stwierdził, że trzeba wyszacować ile ta inwestycja może kosztować i czy Zarząd Dróg i Zieleni w ramach swojej ekipy jest w stanie to w przyszłym roku wykonać. Temat ma powrócić po szerszym rozeznaniu sprawy przez dyrektora ZDiZ.