Suwalski dzielnicowy w patrolu ze strażnikiem miejskim zatrzymali kierowcę, który spowodował kolizję i uciekł. Okazało się, że 21-latek miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie i zakaz prowadzenia pojazdów.
W środowy (27.10) wieczór suwalscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zderzeniu dwóch pojazdów na ulicy Reja w Suwałkach. Z przekazanych informacji wynikało, że sprawca uszkodzonym samochodem uciekł z miejsca. Policjanci natychmiast rozpoczęli jego poszukiwania. Chwilę później dzielnicowy, który pełnił służbę ze strażnikiem miejskim, na ulicy Witosa w Suwałkach, zauważyli volkswagena z uszkodzonym kołem. Pomimo poleceń do zatrzymania się kierowca nie zareagował. Policjant wykorzystał moment, że kierowca jechał wolno, otworzył drzwi auta i wyciągnął kluczyki ze stacyjki.
Okazało się, że siedzący za kierownicą volkswagena 21-latek był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że 21-latek posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych za wcześniejszą jazdę po alkoholu. Teraz mężczyzna odpowie za prowadzenie pojazdu pomimo sądowego zakazu i kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz za spowodowanie kolizji. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.