Spotkanie z Feliksem Falkiem, Andrzejem Chyrą, czy Olgierdem Łukaszewiczem, otwarcie wystawy plakatów i projekcje filmów. W czwartek (18.08) w Suwałkach rozpoczęła się druga edycja filmowego festiwalu "Wajda na Nowo".
Po sukcesie pierwszej edycji festiwalu z ubiegłego roku, podczas której przypadała 95 rocznica urodzin i 5 rocznica śmierci Andrzeja Wajdy, organizatorzy postanowili kontynuować wydarzenie i jeszcze bardziej je rozwinąć. W tym roku w programie przygotowano między innymi spotkania z gwiazdami polskiego filmu, śniadania z dokumentem, warsztaty filmowe, kino plenerowe, czy konkurs filmów krótkometrażowych dla młodych twórców. Suwalski Festiwal szybko zdobył uznanie o czym świadczyć mogą chociażby przybyli w tym roku goście. Dziś w Suwalskim Ośrodku Kultury odbyło się oficjalne otwarcie festiwalu. Zebranych przywitał Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
- Zaprosiliśmy gwiazdy polskiego kina, znanych aktorów, reżysera Feliksa Falka. Myślę, że jest to gratka dla miłośników kina i filmu. Przebywanie i obcowanie przez trzy dni z tymi wybitnymi postaciami polskiego filmu. Organizując ten festiwal przede wszystkim chcemy przypomnieć postać Andrzeja Wajdy, ale też promować się jako Suwałki, Suwalszczyzna. To miejsce, które na mapie kraju nie zaznaczyło się mocno w polskiej kinematografii, ale chcemy tutaj przypominać o tych filmowych dziełach. Chcemy też tym filmowych bakcylem zarazić młode pokolenie, młodych filmowców, którzy rywalizują w konkursie filmów krótkometrażowych - mówił włodarz.
Zanim jednak nastąpiło otwarcie festiwalu, goście zebrali się w Patio SOK, gdzie miejsce miał wernisaż jubileuszowej wystawy plakatów do filmów wyprodukowanych w Wajda School and Studio. Następnie odbyło się spotkanie z Feliksem Falkiem i Andrzejem Chyrą po którym można było zobaczyć film Komornik oraz projekcje nowel filmowych.
- Jestem uczniem i wychowankiem Andrzeja Wajdy. Mogę powiedzieć, że jest on ojcem chrzestnym mojej twórczości filmowej, dlatego że byłem w jego Zespole Filmowym X i tam zaczynałem moje filmy. Andrzej Wajda jako nauczyciel nie był specjalnie przymuszający. Nie wymuszał, nie mobbingował jak to teraz zrobiło się popularne, nie tworzył takich sytuacji zagrożenia. W dosyć łagodny sposób przekazywał uwagi i jak mu coś się nie podobało to oczywiście mówił, ale unikał jakichś takich agresywnych nauk - opowiadał reżyser.
Na zakończenie pierwszego dnia odbyło się spotkanie z Emilią Krakowską i Olgierdem Łukaszewiczem zakończone projekcją filmu „Brzezina” Andrzej Wajda. Kolejne dwa dni Festiwalu na pewno również nie rozczarują kinomanów. Spotkanie z Jerzym Stuhrem, czy koncert Marysi Sadowskiej to główne punkty w bogatym programie na kolejne dni, który można sprawdzić TUTAJ.