Miasto dopłaci pół miliona do nocnych dyżurów aptek?

Temat nocnych dyżurów aptek ponownie wrócił na sesję Rady Miasta Suwałki

 

Pół miliona złotych - tyle szacunkowo będzie musiało przeznaczyć z budżetu Miasto Suwałki, aby w przyszłym roku dalej mogły funkcjonować w mieście nocne dyżury aptek. 

 

Temat nocnych dyżurów aptek ponownie wrócił na sesję Rady Miasta Suwałki. Wszystko przez zmiany prawne, które sprawiają, że dyżury nocne i świąteczne w aptekach będą objęte finansowaniem ze strony Narodowego Funduszu Zdrowia. Chodzi jednak tylko o apteki w miejscowościach do 40 tysięcy mieszkańców. Samorządy w większych miastach będą musiały nocne dyżury opłacać ze środków własnych. Temat poruszył na w środę (29.11) podczas sesji w suwalskim Ratuszu Kamil Lauryn, przewodniczący klubu Suwałki Przyszłości. 

- Jako radni zabiegaliśmy, by apteka całodobowa funkcjonowała w naszym mieście, żeby nasi mieszkańcy mieli pełny dostęp do apteki w porach nocnych. Niestety jak coś się udało zrobić, to ktoś musiał to zburzyć. Taka apteka dyżurująca była w szpitalu i funkcjonowała bardzo dobrze. Zmieniła się ustawa, szpitale nie mogły prowadzić swojej apteki. Był przetarg i jeden przedsiębiorcą tę aptekę prowadził. Przyszedł covid i potężne problemy, przedsiębiorca nie dał rady prowadzić samodzielnie całodobowej apteki. Teraz mamy kolejne problemy, gdyż zmienia się ustawa o prawie farmaceutycznym. Czy te większe samorządy są gorsze od tych mniejszych? My jako klub Suwałki Przyszłości będziemy ten temat cały czas monitorować i prosić naszych posłów aby nasze miasto na tym nie straciło. Wiemy, że mamy ciężki budżet, ale prosimy prezydenta, żeby znaleźć środki na to, aby taka apteka dyżurowała w naszym mieście. 

Bardziej szczegółowo zmiany prawne przedstawił Roman Rynkowski, zastępca prezydenta Suwałk, który nazwał je ironicznie majstersztykiem. Generalny wniosek jest taki, że aby w mieście dyżury aptek pozostały na takim samym poziomie jak obecnie, z budżetu miasta trzeba będzie dołożyć rocznie około pół miliona złotych. 

- W sierpniu tego roku powstał majstersztyk prawny - bo to jest ustawa nie o zmianie prawa farmaceutycznego, ale o zmianie ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych i niektórych innych ustaw. I w to została wpisana zmiana prawa farmaceutycznego, więc kto generalnie nie wiedział, albo nie spodziewał się tej zmiany, to dalej nie wie. My zorientowaliśmy się w czasie, natomiast rzecz jest dosyć trudna, gdyż zmieniają się dwie definicje. Zmienia się definicja pory nocnej - na mocy tej uchwały są to dwie godziny pomiędzy godziną 19.00 a 22.00. Zmienia się też definicja pracy w dniu wolnym. Nie jest to już praca np. przez całą niedzielę, tylko cztery godziny zegarowe pomiędzy godziną 10.00 a 18.00. Powiaty do 40 tysięcy mieszkańców w tych godzinach, które wymieniłem, otrzymają refundację z Narodowego Funduszu Zdrowia. Powiaty większe nie są tą refundacją objęte. Natomiast wszelkie inne godziny, które zarówno małe jak i duże powiaty mogą wyznaczyć do pracy aptek, to już jest z ich budżetów. Możliwość refundacji jest tylko dla tych wymienionych godzin w małych powiatach. dalszy ciąg zapisów tego aktu prawnego stanowi, że do końca stycznia apteki składają harmonogramy pracy. Na podstawie tych harmonogramów powiat to analizuje i stwierdza, czy godziny pracy w których apteki będą otwarte są wystarczające, czy nie. Jeżeli dojdzie do wniosku, że te godziny nie są wystarczające to może wyznaczyć dodatkowe, ale z funduszy własnych. Gdybyśmy chcieli utrzymać obecny standard to w skali roku byłoby to około pół miliona złotych. Natomiast wydaje mi się, że powinniśmy poczekać do końca stycznia na przedstawienie przez apteki harmonogramu i na tej podstawie przeprowadzić analizę i zastanowić się co robić dalej.   

Przypomnijmy, że zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej z 2016 r. na terenie Suwałk całodobowo funkcjonowała jedna apteka znajdująca się w Szpitalu Wojewódzkim. Po wybuchu pandemii oraz w związku z pogarszającą się sytuacją gospodarczą całodobowa apteka w suwalskim szpitalu zaczęła ograniczać swoją działalność w porze nocnej co wzbudziło narzekanie wśród suwalczan oraz liczne interpelacje Radnych Rady Miejskiej. Samorząd, zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie mógł odstąpić od wyznaczania dyżurów aptek w porze nocnej, w niedzielę, święta i inne dni wolne od pracy. Dlatego też w czerwcu  bieżącego roku na sesji Rady Miasta radni większością głosów przyjęli uchwałę w sprawie określenia rozkładu godzin pracy aptek ogólnodostępnych na terenie Miasta Suwałki na 2023 rok. Zafunkcjonowała ona 1. sierpnia i będzie ważna do końca 2023 roku. Na ten moment nie wiadomo, jak sytuacja zostanie rozwiązana na rok 2024. 

5 Komentarzy

Aptekarka

01/12/2023

Tyle  naszym kosztem przez tyle lat miasto zaoszczędziło .Traktując nas jak niewolników za free. Nareszcie coś w tym kraju zmienia się na lepsze.

mgr farm.

06/02/2024

Dodane przez Aptekarka w odpowiedzi na

Niech społeczeństwo wreszcie się dowie, że apteki nie dostają grosza z budżetu tak jak finansuje się szpitale, przychodnie, lekarzy i pielęgniarki. Koszty funkcjonowania aptek w czasie dyżurów i wynagrodzenia pracowników ponosi właściciel apteki z własnej kieszeni a przychody w tym czasie są znikome.

Aptekarka

01/12/2023

A dlaczego pan Lauryn tak płacze , miasto przez tyle lat poczyniło niebagatelne oszczędności  zmuszając nas do darmowej pracy w nocy i święta na rzecz miasta. Miał nam odbierać koncesje , których nie wydawał ,a teraz taki lament? Całą pandemie pracowaliśmy gdy UM się zamknął bo panował wirus ,tylko  w UM. Jaki problem podniesiecie nam wszystkim podatki znowu i będzie kasa. Jak jest marnowania to możemy zauważyć przechodząc przez park Marii Konopnickiej ,a tu żal zapłacić innym ludziom niż urzędnikom za pracę na rzecz mieszkanców.

Dodaj komentarz