IX kolejka RSFL. Walka o Mistrza wciąż otwarta

Tylko dwie kolejki zostały do końca tegorocznych rozgrywek RSFL. Jednak patrząc jakie emocje towarzyszyły zawodnikom w ubiegły piątek oraz jak zacięte były pojedynki pomiędzy drużynami, można powiedzieć „szkoda, że powoli ta edycja dobiega końca”. Wiemy na pewno jedno – walka o podium będzie trwała do ostatniego gwizdka sędziego, który rozbrzmi 19 lutego.

Dobry dzień „Techników”. Pojedynek „młodzieży” na korzyść ekipy z Sejn.

IX kolejkę rozpoczął mecz Techniki Grzewczej „ZUH” oraz Szkarnulis Team Sejny, spodziewaliśmy się bardzo wyrównywanego spotkania, jednak w pierwszej połowie był to popis gry Techników. Ewidentnie było widać, że to nie był dzień drużyny z Sejn, zaś była to chwila zawodników w czarnych koszulkach, a przede wszystkim Sebastiana Jankowskiego, który brylował na parkiecie będąc liderem drużyny oraz strzelając dwie bramki i pozostawiając swoją drużynę ciągle w grze o podium. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla Techniki Grzewczej „ZUH”.

Pojedynkiem „młodzieży” można określić spotkanie Skupski Team z SALOS Suwałki. Tym razem mecz  zdecydowanie dla zawodników z Sejn chociaż  należy powiedzieć,  iż SALOS do tego spotkania przystąpił osłabiony brakiem kilku piłkarzy, którzy reprezentowali klub na Ogólnopolskich Igrzyskach Młodzieży Salezjańskiej w futsalu w Ełku. Już w pierwszej minucie bramkę strzelił Kacper Namiotko, a następnie wynik podwyższyło trzech kolejnych zawodników Skupski Team Sejny i mecz zakończył się wynikiem 4:1 dla zawodników z Sejn.  Honorową bramkę dla drużyny z Suwałk strzelił Miłosz Węgrzynowicz.

Delikatna niespodzianka. Otwarta walka o tytuł mistrzowski!

Kolejny pojedynek to delikatna niespodzianka – tak śmiało można powiedzieć po meczu Verty Suwałki  z Gminą Suwałki. Już tydzień temu ekipa dowodzona przez Sławomira Bogdanowicza pokazała, że wchodzi na właściwe tory, a podczas piątkowego spotkania postawiła kropkę nad „i”. Chociaż kapitanowi drużyny na pewno będzie śniła się niewykorzystana w tym spotkaniu 100% sytuacja, to młodszy członek drużyny Bogdanowiczów będzie dobrze wspominał ten mecz. Patryk Bogdanowicz pokazał błysk swoich umiejętności oraz opanowanie strzelając dwie bardzo ważne bramki. Gmina niestety kolejny raz pokazała, że gra w kratkę i przegrała to spotkanie 3:2.

Godzina 20:00 to był czas na szlagier tej kolejki i na pewno nie zawiódł on pokładanych w nim oczekiwań. Obie drużyny pokazały, że miejsca które zajmują po ośmiu kolejkach to nie jest przypadek. Pierwsza połowa przebiegła z delikatną przewagą Euromasteru Gniedziejko i została uwieńczona bramką Wojtka Bila, po raz kolejny trzeba podkreślić również wyborną formę Bartka Żybury. Druga połowa to znowu wymiana argumentów i walka o każdą piłkę, ale tym razem bramkę strzelił Sebastian Zackiewicz z drużyny Opakowania Kartex. Mecz zakończył się podziałem punktów i na dwie kolejki przed końcem walka o mistrza jest ciągle otwarta.

Przełamanie Porta Active Team. Alex Szklarz postawił trudne warunki gry.

Mimo, że szlagier był za nami to emocji nie brakowało do końca wieczoru. Mecz Gminy Puńsk z Portą Active Team to był prawdziwy rollercoaster. Przez całe spotkanie szala zwycięstwa przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę. Po ostatnim gwizdku sędziego na tablicy wyników zobaczyliśmy rezultat 2:3 dla Porty Active Team, pomimo nawet niewykorzystanego karnego przez Michała Żukowskiego.

Alex Szklarz, który coraz śmielej poczyna w rozgrywkach RSFL kontra 14. Pułk Przeciwpancerny DECCO Suwałki, tak wyglądał ostatni pojedynek piątkowej kolejki. Pierwsza połowa to niezwykle wyrównane spotkanie, w którym szanse na strzelenie bramki miały obie drużyny. Druga część to równie dobry początek drużyny Damiana Citko, w tym szansa bardzo aktywnego  Bartosza Bralczyka, jednak w pojedynku sam na sam górą był Karol Piaścik. Doświadczenie dało znać o sobie pod koniec spotkania, kiedy dwie zwycięskie bramki strzelili Igor Legenzow oraz Paweł Stasiński. Zwycięstwo to wyprowadziło aktualnego mistrza RSFL na trzecią pozycję w tabeli.