W ostatnim spotkaniu w 2021 roku piłkarze suwalskich Wigier przegrali wyjazdowe spotkanie z Olimpią Elbląg 1:4.
Identyczna jedenastka, która przed tygodniem pokonała w Suwałkach KKS Kalisz 3:0 wybiegła w sobotę (04.12) na murawę w Elblągu. Tym razem wynik był już jednak niekorzystny dla podopiecznych Grzegorza Mokrego, a fatalna seria bez zwycięstwa w meczach wyjazdowych została podtrzymana.
Pierwsza bramka padła w 28 minucie spotkania. Po składnej akcji gospodarzy piłkę w bramce umieścił białoruski pomocnik Olimpii Yan Senkevich. Ten sam zawodnik jeszcze przed przerwą wpisał się na listę strzelców po raz drugi po indywidualnej akcji i ograniu obrońców Wigier. Do przerwy gospodarze prowadzili więc 2:0.
Niecały kwadrans po wznowieniu gry gospodarze podwyższyli prowadzenie, a hat-tricka w tym spotkaniu skompletował Senkevich, który silnym strzałem tuż przy słupku pokonał Hieronima Zocha. Wigry były w stanie odpowiedzieć w 74 minucie gry bramką Kamila Adamka, który najlepiej zachował się w zamieszaniu po rzucie rożnym w polu karnym Olimpii. Niestety było to już wszystko co Wigry miały do zaproponowania tego dnia. Z kolei gospodarze przypieczętowali zwycięstwo czwartą bramką zdobytą w doliczonym czasie gry przez Szymona Stanisławskiego. Trzy punkty zostały więc w Elblągu, a biało-niebiescy na kolejny ligowy mecz będą musieli poczekać do ostatniego tygodnia lutego przyszłego roku.
