W 8. kolejce piłkarskiej II Ligi Wigry Suwałki pokonały na własnym obiekcie Motor Lublin i ponownie objęły prowadzenie w tabeli.
Sobotni mecz biało-niebieskich z powodu włączenia Suwałk do czerwonej strefy zakażeń COVID-19 sprawiło, że mecz musiał odbyć się przy pustych trybunach. Nie zmieniło to jednak nastawienia podopiecznych Dawida Szulczka, którzy długimi fragmentami przeważali na boisku i do końca walczyli o trzy punkty.
Wigry w poprzedniej kolejce pauzowały, a Motor Lublin przegrał u siebie 0-3 z KKS 1925 Kalisz. Piłkarze z Lublina liczyli na zupełnie inne rozpoczęcie sezonu, jednak póki co znajdują się w dolnej części tabeli. Odwrotnie ma się sytuacja Wigier. Mimo, iż ostatnio nie rozegrały meczu, wciąż znajdowały się w czołówce i liczyły na podtrzymanie dobrej serii w starciu z Motorem.
Choć długimi fragmentami żadnej z ekip nie udało się umieścić piłki w bramce, to jednak po godzinie gry ta sztuka udała się gospodarzom. Dokładnie wykonany rzut rożny przez Bartłomieja Babiarza trafiło do Kacpra Wełniaka, który pewnym strzałem głową zdobył, jak się później okazało, jedyną bramkę w tym spotkaniu.
Trzy punkty sprawiły, że Wigry ponownie objęły pozycję lidera II Ligi. Punkt mniej od biało-niebieskich ma Stal Rzeszów, a po dwa punkty mniej Chojniczanka Chojnice i Skra Częstochowa. Wszystkie te zespoły mają jednak o jeden rozegrany mecz więcej niż Wigry. Pozycji lidera zespół z Suwałk będzie bronił w niedzielę 18. października, kiedy to na wyjeździe zmierzy się Bytovią Bytów. Początek spotkania o godzinie 15.30.
