Rosyjskie Archiwum Państwowe przekazało wgląd do akt 26 jeńców radzieckich

film dokumentalny o niemieckim obozie jenieckim Stalag IF Sudauen

Poszukiwanie informacji – w tej chwili na tym polega codzienna praca nad filmem dokumentalnym o niemieckim obozie jenieckim Stalag IF Sudauen w Suwałkach. 

 

Praca dokumentalisty ma swoje różne oblicza. W przypadku pracy nad filmem o Stalagu IF przypomina ona trochę pracę dziennikarza. Biorąc pod uwagę niewielką ilość materiałów źródłowych jakie są dostępne na ten temat, dokopywanie się do archiwów i poszukiwanie świadków, możemy też mówić niejako o pracy detektywa. Nieustanne  poszukiwania informacji dotyczących obozu przybliżają Nas do większej ilości wiedzy na temat jego funkcjonowania. Chciałbym aby film dokumentalny o Stalagu IF był jak najbardziej merytoryczny i aby dokładnie wprowadził widza w atmosferę okupowanych Suwałk.

 

- Już na początku prac zabrałem się za tworzenie listy instytucji państwowych polskich, niemieckich i rosyjskich, do których muszę się zwrócić z prośbą o pomoc przy realizacji filmu. Zdjęcia, dokumenty, filmy i świadkowie to rzeczy, których potrzebuję najbardziej. Pomimo początkowych obaw o to, że zostanę zignorowany okazało się, że wszystkie instytucje są skore do współpracy i chętnie przekazują mi potrzebne informacje, podkreślając pozytywny odbiór informacji o powstającym filmie dokumentalnym - informuje Krzysztof Kowalewski, reżyser filmu. 

 

Jedną z takich instytucji, która okazała się niezwykle pomocna w zbieraniu materiału do filmu jest Archiwum Państwowe Obwodu Kaliningradzkiego. Kontakt do Archiwum otrzymałem w liście od Ambasady Rosyjskiej. Podczas korespondowania z dyrektor Archiwum Państwowego w Kaliningradzie otrzymałem informację, że strona rosyjska przekaże mi karty obozowe 26 żołnierzy radzieckich, którzy przebywali w Stalagu IF Sudauen i które mogę wykorzystać w filmie. W czwartek (22.04) dotarły do mnie karty 26 jeńców, którzy więzieni byli przez niemieckiego okupanta w obozie na terenie Suwałk. Teraz materiał zostanie poddany dokładnej analizie.

 

To bardzo budujące, że prace nad filmem o obozie Stalag IF Sudauen są odbierane pozytywnie również przez instytucje państwowe innych krajów. To cieszy, że nikt nie odmawia pomocy i w miarę posiadanych zasobów chce dołożyć cegiełkę do dzieła, nad którym pracujemy. Tym bardziej, że jak pisałem na początku – niewiele materiału na temat tego obozu jest dostępnego. Wierzę jednak, że otwierając kolejne drzwi i odkrywając następne karty dowiemy się jeszcze więcej a bogactwo wiedzy historycznej, którą zawrzemy w filmie będzie stanowiło pożytek dla przyszłych pokoleń.

2 Komentarzy

Dodaj komentarz