Pogrzeb po 77. latach od śmierci

pogrzeb w pierwszej odnalezionej i zidentyfikowanej ofiary Obławy Augustowskiej

W poniedziałek (18.07) w Augustowie odbył się pogrzeb pierwszej odnalezionej i zidentyfikowanej ofiary Obławy Augustowskiej - 29. letniego ppor. Wacława Sobolewskiego ps. "Sęk", "Skała".

 

Wacław Sobolewski to żołnierza AK i AKO, aresztowany przez sowietów w lipcu 1945 r. podczas Obławy Augustowskiej i zastrzelonego w Osowym Grądzie w czasie próby ucieczki. Jego szczątki odnaleźli pracownicy Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych w październiku 2019 r. w okolicach miejscowości Osowy Grąd, w powiecie augustowskim. Uroczystość wręczenia noty identyfikacyjnej rodzinie ppor. Wacława miała miejsce w sierpniu 2021 r. „Sęk”, „Skała”, jest jedyną odnalezioną i zidentyfikowaną ofiarą, spośród wszystkich zamordowanych Polaków podczas Obławy Augustowskiej. 

 

W poniedziałek w Augustowie odbyły się uroczystości pogrzebowe Wacława Sobolewskiego. Mszy świętej pogrzebowej w Bazylice Mniejszej pw. Najświętszego Serca Jezusowego przewodniczył ksiądz biskup Jerzy Mazur - biskup ełcki. W pogrzebie uczestniczyły młodsze pokolenia – wnukowie i prawnukowie, a także praprawnukowie ppor. Wacława. Wśród zebranych znaleźli się również Sekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki - Dariusz Piontkowski, poseł na Sejm RP - Jarosław Zieliński, Bohdan Paszkowski - wojewoda podlaski, Marek Adam Komorowski - Senator RP , dyrektor białostockiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej - dr hab. Piotr Kardela, starosta augustowski - Jarosław Szlaszyński oraz wnuczka "Sęka" - Jolanta Radziewicz, która w bardzo wzruszający sposób wspominała opowieści babci o dziadku. 

-  Ofiary Obławy Augustowskiej pomimo odnalezienia podporucznika Sobolewskiego nadal spoczywają w nieznanym miejscu. Mamy wiele hipotez, jak chociażby tą sformułowaną przez profesora Nikitę Pietrowa, uprawdopodobnioną różnymi analizami i badaniami, jednak nadal nie możemy w pełnej gotowości i z pełnym poświęceniem weryfikować tych hipotez, dlatego, że w ramach prowadzonego przez pion śledczy IPN śledztwa, nie uzyskaliśmy pomocy prawnej ani od Rosji, ani od Białorusi. Białoruś również nie udzieliła pozwolenia na wejście zespołów archeologicznych, które by mogły sprawdzić teren pasa przygranicznego, nieopodal wsi Kalety, w miejscu istnienia byłej leśniczówki Giedź, gdzie według świadków, ale i innego typu analiz, mogłyby się znajdować doły śmierci. Zważywszy na to, co dzieje się teraz za naszą wschodnią granicą, nie wydaje się, aby zaistniała sytuacja pozwalająca zweryfikować posiadane hipotezy odnośnie miejsca spoczynku ofiar obławy, ale przecież upadają wszystkie imperia. Miejmy więc nadzieję, jako że archiwa nie płoną, a kości leżą tam, gdzie zostały złożone, że przyjdzie taki moment, gdy odszukamy również pozostałe ofiary Obławy Augustowskiej – największej komunistycznej zbrodni dokonanej na Polakach w powojennej Polsce”- mówił dyrektor białostockiego Oddziału IPN - dr hab. Piotr Kardela. 

Wacław Sobolewski urodził się 12 sierpnia 1916 r. we wsi Topiłówka w pow. augustowskim. W 1932 przyjęty do Podoficerskiej Szkoły Piechoty dla Małoletnich w Śremie, po ukończeniu której został skierowany do 78 pp. w Baranowiczach. Podczas wojny obronnej 1939 walczył pod Mławą, a następnie w obronie Warszawy. Po kapitulacji dostał się do niewoli, z której zbiegł i powrócił w rodzinne strony. W 1940 r. został zatrzymany przez NKWD i osadzony w areszcie w Augustowie, a następnie w więzieniu w Grodnie, skąd wyszedł po opanowaniu miasta przez Niemców w czerwcu 1941. W sierpniu 1941 r. wstąpił do Związku Walki Zbrojnej, pełnił początkowo funkcję dowódcy plutonu w kompanii Piotra Milanowskiego ps. „Ćma”, a następnie jego zastępcy. W czerwcu 1942 zagrożony aresztowaniem, zorganizował oddział partyzancki, który wiosną 1943 r. połączono z oddziałem Walentego Klewiado ps. „Sęp”. Po zakończeniu akcji „Burza” i ustabilizowaniu się frontu zamieszkał we wsi Kamienna Nowa pow. Sokółka. Z rozkazu Komendanta Obwodu Armii Krajowej Obywatelskiej Augustów mianowany dowódcą kompanii na gminę Lipsk (krypt. „Jodły”) oraz oddziału partyzanckiego. Podczas „Obławy Lipcowej” „Sęk” przekazał swoich ludzi pod komendę sierż. Władysława Stefanowskiego ps. „Grom”, a sam wrócił na teren powiatu Sokółka. Zatrzymany przez Sowietów we wsi Kamienna Nowa, zginął zastrzelony podczas próby ucieczki spośród grupy Polaków aresztowanych i konwojowanych w ramach tzw. Obławy Augustowskiej.

 

Foto: IPN Białystok

Dodaj komentarz