Nietypowe interwencje przeprowadzili w środę (14.04) i czwartek (15.04) suwalscy strażacy. Jednego dnia pomagali mężczyźnie, który utknął w ogrodzeniu, a następnego wyciągali zwierzę z szamba.
Wczoraj przed godziną 11.00 dyżurny Stanowiska Kierowania KM PSP w Suwałkach otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który utknął na ogrodzeniu. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia zastępów z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej Nr 1 w Suwałkach stwierdzono, że na metalowym ogrodzeniu jednej z posesji w Suwałkach, znajduje się starszy mężczyzna, który przebił nogę o element ogrodzenia i nie może z niego zejść. Działania zastępów PSP polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wycięciu przęsła ogrodzenia przy pomocy piły tarczowej, jednocześnie podtrzymując poszkodowanego w zastanym położeniu. Następnie poszkodowanego ułożono na noszach i maksymalnie jak to było możliwe odcięto pozostałą część ogrodzenia. Ratownicy ZRM po zabezpieczeniu rany razem z pozostałością ciała obcego przetransportowali mężczyznę do miejscowego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.
Natomiast dziś rano dyżurny suwalskich strażaków otrzymał zgłoszenie o zwierzęciu, które wpadło do szamba w jednym z budynków gospodarczych w Gminie Filipów. Pierwszy na miejsce zdarzenia przybył zastęp z OSP w Filipowie. Z przeprowadzonego rozpoznania wynikało, że cielę wpadło przez właz rewizyjny do betonowego zbiornika na nieczystości, w którym na głębokości około 50 centymetrów zalegają ścieki, a zwierzę oddaliło się od wejścia na znaczną odległość. Działania ratowników OSP polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, dokładnej lokalizacji cielęcia, doprowadzeniu do otworu rewizyjnego i wydobyciu na powierzchnię. Druhowie pracowali w sprzęcie ochrony dróg oddechowych oraz byli zabezpieczeni strażackimi linkami ratowniczymi.