Konferencja prasowa podsumowująca okres przygotowawczy suwalskich Wigier przed startem rundy rewanżowej w II Lidze, odbyła się w piątek (25.02) w siedzibie klubu.
W sobotę o godzinie 13.00 Wigry Suwałki rozegrają pierwszy ligowy mecz po długiej, zimowej przerwie. Biało-niebiescy zmierzą się na wyjeździe z Sokołem Ostróda. Zanim jednak piłkarze wrócą do regularnej gry, przedstawiciele klubu spotkali się z mediami, aby porozmawiać o przepracowanym okresie i zmianach jakie zaszły w klubie, szczególnie jeśli chodzi o nowych zawodników w składzie. W konferencji prasowej udział wzięli Grzegorz Mokry, trener Wigier oraz Mateusz Mazur, dyrektor sportowy klubu.
Mateusz Mazur przyznał, że cały okres przygotowawczy i okienko transferowe było czasem wytężonej pracy. Jak sam przyznał, początek okienka mógł w oczach kibiców wyglądać niepokojąco, gdyż odeszło wielu piłkarzy, natomiast zapewnił, że wszelkie zmiany były planowane z wyprzedzeniem i przede wszystkim, były one potrzebne.
- Od samego początku działaliśmy tak, aby w miejsce piłkarzy, którzy od nas odeszli, przyszli inni zawodnicy, którzy wniosą do tego zespołu sporo jakości i rywalizacja na każdej pozycji będzie naprawdę duża. Cieszę się, ponieważ na dzień przed pierwszym meczem uważam, że udało nam się tego dokonać. Kadra jest naprawdę wyrównana i pod kątem jakości piłkarskiej moim zdaniem jest mocniejsza niż w rundzie jesiennej. Mamy nowych zawodników w każdej formacji. Są wśród nich i młodzieżowcy i piłkarze z zagranicy.
Zadowolenia z kształtu kadry nie krył również trener Grzegorz Mokry.
- Na pewno zwiększyła się konkurencja w zespole. Nie mamy może jakichś zawodników, którzy wyrastają ponad zespół i są gwiazdami, ale tak naprawdę udało się zbudować dwie jedenastki. Zawodnicy którzy zasiądą na ławce w Ostródzie tak naprawdę z powodzeniem mogą też grać w pierwszym składzie. Konkurencja jest duża i nie jest łatwo wejść do pierwszego składu, nie jest łatwo to miejsce utrzymać, a o to przede wszystkim nam chodzi. Żeby budując kadrę mieć do dyspozycji zawodników, którzy z powodzeniem mogą brać udział w rozgrywkach i nie musimy obracać się jedynie w okół 12-13 piłkarzy.
Podczas zimowego okresu przygotowawczego w Suwałkach pojawili się bramkarz Michał Kot, pozyskany z pierwszoligowej Miedzi Legnica Werick Caetao, wypożyczeni z Wisły Płock Mateusz Lewandowski i Dawid Krzyżański, 23-letni Bojan Gvozdenović, powracający do Wigier Kacper Michalski, młody wychowanek Łukasz Kubrak, czy urodzony w Gwinei Bissau Rudinilson Silva. Cel drużyny w drugiej rundzie pozostaje bez zmian - miejsce w barażach o awans do pierwszej ligi. Żeby tego dokonać na pewno trzeba będzie poprawić statystyki w meczach wyjazdowych. W pierwszej części sezonu biało-niebieskim nie udało się bowiem wygrać żadnego meczu na terenie rywala. Trener Grzegorz Mokry zapewniał, że liczy na przełamanie już w sobotę.
- Dużo czasu poświęciłem analizie, rozmawiałem ze sztabem i dyrektorem. Z osobami, które dłużej tutaj pracowały nad przyczynami tych wyników. Mamy swój pomysł na prowadzenie gry na wyjeździe. Żeby znaleźć się na miejscu barażowym punktowanie na wyjazdach będzie kluczowe.
Na koniec trener i dyrektor zaprosili kibiców Wigier do dopingowania drużyny z trybun w pierwszym domowym meczu rundy wiosennej. Odbędzie się on za nieco ponad tydzień, w niedzielę 6. marca o o godzinie 17.30. Rywalem biało-niebieskich będzie wtedy Stal Rzeszów.