Po dwuletniej przerwie w piątek (06.01) ulicami Suwałk ponownie przeszedł Orszak Trzech Króli.
6. stycznia obchodzone jest święto Objawienia Pańskiego, co w polskiej tradycji nazywane jest potocznie świętem Trzech Króli. Uroczystość jest okazją do wspomnienia przybycia do betlejemskiej stajenki Mędrców, którzy oddali pokłon narodzonemu Chrystusowi.
- To bardzo ważna tradycja, gdyż jest jedną z głównych prawd naszej wiary - objawienie Jezusa Chrystusa po Bożym Narodzeniu. Tak jak zresztą głównym motywem tegorocznego orszaku jest światło gwiazdy betlejemskiej. Światło zawsze oświeca, wyprowadza z ciemności, prowadzi ku wolności i również pozwala tak naprawdę tworzyć prawdziwą wspólnotę. Myślę, ze jest to ważne dla każdego z nas, choć lubimy takie przedstawienia głównych prawd wiary w takiej formie można powiedzieć dziecięcej. Taka też nasza wiara ma być. Ona nie ma być infantylna, ale ma być prosta, dziecięca, bez kombinowania. Bóg się narodził, przyszedł na świat, Bóg nas kocha i Bóg na nas czeka - mówił Jarema Sykulski, proboszcza parafii pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa.
W ostatnich latach ze względu na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa z wydarzenia zrezygnowano. W tym roku jednak ponownie orszak został zorganizowany przez Parafię pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Suwałkach. W przygotowanie włączyły się też m.in. Suwalski Ośrodek Kultury, Uniwersytet Trzeciego Wieku, parafia św. Aleksandra oraz harcerze z parafii Bożego Ciała. Orszak Trzech Króli wyruszył w barwnym korowodzie spod Aquaparku na ulice Suwałk, po drodze zatrzymując się na pięciu przygotowanych stacjach na których odgrywane były scenki takie jak Dwór Heroda, czy walka dobra ze złem. Głównym motywem tegorocznego orszaku było światło gwiazdy betlejemskiej. Powiązane jest to z faktem, że w tym roku przypada również 550 rocznica urodzin Mikołaja Kopernika.
- Tego, który w to samo niebo się wpatrywał, który jest autorem przewrotu kopernikańskiego, a jednocześnie jest to taki moment, żebyśmy mieli świadomość, że Bóg stworzył świat i my na tym świecie żyjemy - dodał proboszcz.
