- Mieszkańcy wybierają prezydenta po to, aby zarządzał i ciężko pracował, a nie tylko po to, by reprezentował ich na miejskich imprezach - mówił podczas konferencji prasowej Jacek Juszkiewicz, kandydat na prezydenta Suwałk.
Konferencja prasowa podsumowująca kampanię wyborczą Jacka Juszkiewicza, kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Suwałk, odbyła się w piątek (05.04) na suwalskich Bulwarach. Jacek Juszkiewicz zapowiedział podczas spotkania, że zamierza zmniejszyć liczbę wiceprezydentów do jednego i samemu angażować się w większość prac. Jego zdaniem prezydent musi ciężko pracować, a nie tylko uczestniczyć w miejskich imprezach, jak miałby robić obecny włodarz Czesław Renkiewicz.
- Proponuję mieszkańcom pewne zdynamizowanie naszego miasta i dobre zarządzanie. W moich planach jest też to, aby był tylko jeden wiceprezydent. Ja zająłbym się obszarem kultury, spraw społecznych, sportu i innych spraw, którymi zajmuje się jeden z wiceprezydentów, a mój wiceprezydent zajmowałby się po prostu sprawami gospodarczymi. To by dało też pewne oszczędności w funkcjonowaniu naszego miasta. Mieszkańcy wybierają prezydenta po to, aby zarządzał i ciężko pracował, a nie tylko po to by reprezentował ich na miejskich imprezach, które są dosyć liczne i dosyć licznie na tych imprezach nasz obecny prezydent uczestniczy. Oczywiście jest wybór, mieszkańcy mają pięciu kandydatów. Mogą zagłosować na obecnego prezydenta, którego taką wizytówką są wygaszone światła w nocy na naszych ulicach. Sztab ludzi, który pracuje nad sprawami niepotrzebnymi, nad logotypami i innymi sprawami, które markują w jakiś sposób zaangażowanie. Jest to pewna rutyna, brak nowych pomysłów. Mogą też zagłosować na kandydata, który jest pracownikiem Ośrodka Sportu i Rekreacji, który podlega pod prezydenta i który jest w jakiś sposób od niego zależny, więc pytanie co to nowego wniesie do naszego miasta. Mieszkańcy mogą też zagłosować na kandydata, który nie uczestniczył w debacie, nie wiadomo jakie ma pomysły, co ma do powiedzenia naszym mieszkańcom. Inny kandydat, jak się okazało w debacie, nie wie na czym polega funkcjonowanie samorządu, nie wie podstawowych zasad struktury funkcjonowania naszego miasta. Więc zanim się tego nauczy minie prawie kadencja. Ja proponuję dobre zarządzeni, nowe pomysły, szukanie oszczędności nie wśród naszych mieszkańców, ale poprzez racjonalne wydatkowanie środków i dobre zarządzanie, gdzie sam zaangażuję się w kierowanie pracami. Jednocześnie będę nadzorował infrastrukturę miejską, będę sprawdzał czy jest należyty nadzór inwestorski, należyty stan techniczny budynków, ponieważ aktualnie i place zabaw i budynki są w niektórych obszarach w tragicznej sytuacji. Bardzo proszę też mieszkańców, aby wzięli udział w tych wyborach, podjęli decyzję. Każdy może w jakiś sposób wpłynąć na funkcjonowanie naszego miasta przez oddanie głosu na wybranego kandydata - mówił Juszkiewicz.
Podczas konferencji poruszony został także temat czytelnictwa w mieście i budowy Mediateki. Zdaniem Jacka Juszkiewicza zcentralizowanie czytelnictwa w jednym obiekcie, jakim miała by być Mediateka spowoduje skutek odwrotny, czyli mniejszą aktywność czytelniczą mieszkańców. Proponuje on m.in. przeniesie Biblioteki z Emilii Plater do Galerii Sztuki Stara Łaźnia oraz do kamienicy na Kościuszki po Galerii Andrzeja Strumiłły.
- Jeżeli ktoś z okolic Dubowa miałby przyjechać na Północ, żeby wypożyczyć książkę, to może być to problematyczne. Ja chciałbym zaproponować, aby wyjść z książką we wszelkie obszary naszego miasta i stworzyć punkty czytelnicze na bazie Bibliotek, które są usytuowane w naszych szkołach. Chodzi o to, aby wprowadzić do systemu SOWA zasoby biblioteczne z naszych szkół, doposażyć te szkoły również w pozycje, które są obecnie magazynowane w magazynie bibliotecznym. To by otworzyło nasze miasto na czytelnictwo. Jeżeli w szkołach byłyby otwarte punkty biblioteczne to mogliby z nich korzystać również dorośli mieszkańcy naszego miasta. Chciałbym zaproponować, aby przenieść Bibliotekę z ulicy Emilii Plater do obiektu Starej Łaźni na Bulwarach oraz do budynku, który jest teraz przeznaczony na długoterminowy wynajem przy ulicy Kościuszki, gdzie znajdowała się Galeria Strumiłły. Pozwoli to na zapobieżenie tym problemom z którymi boryka się aktualnie Biblioteka Publiczna. Wiadomo, że przez szereg lat przeprowadzono wiele remontów, które przekroczyły już milion złotych. Brak odpowiedniego nadzoru powykonawczego, inwestorskiego, brak bieżącej konserwacji doprowadziło do tego, że ten budynek jest w ruinie. Należy coś szybko i niezwłocznie z tym zrobić. W budynku Starej Łaźni mogłaby być czytelnia, wypożyczalnia dla dzieci i młodzieży, MidiCentrum oraz czytelnia prasy dla osób dorosłych. Natomiast w budynku przy ul. Kościuszki mogłaby znajdować się wypożyczalnia dla dorosłych oraz biura administracyjne i redakcja Dwutygodnika Suwalskiego - proponuje kandydat na prezydenta.
